Komentarze użytkownika kuniu_ock, strona 440
Przejdź do głównej strony użytkownika kuniu_ock
-
trzeba było mu wymienić bateryjki na normalne ;)
-
diskretnu aluzju paniał ;)
wiesz, Zipiz.. Dla mnie Gdańsk jest bardzo ważnym miastem. Nigdy nie lubiłem historii, tego się nie wypieram. Nie znosiłem pamięciowego dziobania dat, nazwisk, wydarzeń. Jednakże kiedy pierwszy raz pojechałem właśnie do Gdańska, kiedy ujrzałem miejsce, od którego zaczęło się piekło II WŚ, od kiedy położyłem swoją dłoń na tym zimnym betonie, będącym niemym świadkiem walk - także rannym świadkiem, coś się we mnie przestawiło. Ważne są dla mnie miejsca wydarzeń w historii, świadczące o tym, czy o tamtym. Powiem w ten sposób - lubię historię. Historię namacalną, której sam mogę doświadczyć. Nie zaś wkuwanie na pamięć z książki. Dla mnie ważne jest CZUCIE tego.
Wiem, że to nie jest to, co chciałem napisać, ale troszkę się gubię, nie potrafię tego co teraz myślę i czuję ubrać w słowa tak, by to idealnie wyrazić.
-
a patrzenie w horyzont poprzez fale... mhmm...
-
...i główki portu sennie mruczą - do widzenia...
-
jak na mój wzrok - za duży na Napoleona...
-
lol :P
-
Stopy wody pod kilem, pomyślnych wiatrów i szczęśliwego powrotu :)
-
...
-
...stoi na nim pomnik ogromny. Tutaj walczyli polscy żołnierze, we wrześniu, w trzydziestym dziewiątym..
-
a te kajaki zrzucali z góry na wodę, a potem do nich wskakiwali? :D
-
trzeba było mu wymienić bateryjki na normalne ;)
-
diskretnu aluzju paniał ;)
wiesz, Zipiz.. Dla mnie Gdańsk jest bardzo ważnym miastem. Nigdy nie lubiłem historii, tego się nie wypieram. Nie znosiłem pamięciowego dziobania dat, nazwisk, wydarzeń. Jednakże kiedy pierwszy raz pojechałem właśnie do Gdańska, kiedy ujrzałem miejsce, od którego zaczęło się piekło II WŚ, od kiedy położyłem swoją dłoń na tym zimnym betonie, będącym niemym świadkiem walk - także rannym świadkiem, coś się we mnie przestawiło. Ważne są dla mnie miejsca wydarzeń w historii, świadczące o tym, czy o tamtym. Powiem w ten sposób - lubię historię. Historię namacalną, której sam mogę doświadczyć. Nie zaś wkuwanie na pamięć z książki. Dla mnie ważne jest CZUCIE tego.
Wiem, że to nie jest to, co chciałem napisać, ale troszkę się gubię, nie potrafię tego co teraz myślę i czuję ubrać w słowa tak, by to idealnie wyrazić. -
a patrzenie w horyzont poprzez fale... mhmm...
-
...i główki portu sennie mruczą - do widzenia...
-
jak na mój wzrok - za duży na Napoleona...
-
lol :P
-
Stopy wody pod kilem, pomyślnych wiatrów i szczęśliwego powrotu :)
-
...
-
...stoi na nim pomnik ogromny. Tutaj walczyli polscy żołnierze, we wrześniu, w trzydziestym dziewiątym..
-
a te kajaki zrzucali z góry na wodę, a potem do nich wskakiwali? :D