Ocenione komentarze użytkownika zfiesz, strona 273
Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz
-
wyjdzie że zawsze muszę być na przekór ale... chyba wolę takie stare zrujnowane zamczyska:-) mają klimat! w pałacach odczuwam nadmiar słodyczy;-) ale zgadzam się z tobą - przykładów mamy wiele!:-)
-
niestety... w sporej części rekonstrukcja...
-
@aga: z białymstokiem to jest tak... w sumie chyba tylko z raz wybraliśmy się na prawdziwy spacer po mieście... tzn taki z myślą o zwiedzaniu, robieniu fotek, podziwianiu lub wręcz przeciwnie... itp, itd... reszta zdjęć i miejsc to takie "wypadki przy pracy"... a to na zakupy wyszliśmy, a to do knajpy, a to z kimś byliśmy umówieni (bo, tak na marginesie, Pani Zwierzowa jest białostocczanką) i mimo że mój aparat (a tym bardziej statyw), jest okropnie niewygodny do noszenia, to jednak zawsze go zabieram:-)
a jeśli chodzi o "drewniany białystok"... jeśli naprawdę chcesz go zobaczyć... radzę bardzo się pospieszyć! poważnie! domy znikają z dnia na dzień:-(
@robert: najpierw ujęła mnie pewna fantastyczna podlasianka... no i wpadłem:-) a tereny rzeczywiście niezwykłe. czy niedoceniane? nie wiem... wydaje mi się, że od kilku lat stają się wręcz modne (co oczywiście ma plusy i minusy) mam tylko nadzieję, że, nawet jeśli modne, pozostaną autentyczne...
i strasznie dziękuję za plusy:-)
-
a dziękuję robercie:-) tak po cichu ci powiem, że większość fotek tego wiatraka musiałem robić od dołu, bo miejscowi urządzili sobie przy nim śmietnik... jeszcze smutniejsze...
-
a może, zanim zupełnie padnie, ktoś się opamięta? wiesz... ja niepoprawny optymista jestem:-)
-
tak... za smokiem... jeśli za miesiąc będę miał jakieś problemy z rozstaniem się z moją szczyptą chili, chyba będę zmuszony oddać je prawowitej właścicielce. za takie nominacje powinna być osobna kategoria!
a tak poza tym - dzięki:-)
żaba! nie rządź się! bo dla ciebie nie wystarczy!:-p
-
masz jakiś plan?:-)
-
o! ja mam tak samo piotrze... znaczy nie z Panią Janicką, ale z Moją Panią... widocznie kobiety wyróżniają kilka kategorii "cudownego zarośnięcia". dziwne...
-
ja tylko chciałbym nieśmiało zauważyć, że za podobne uwagi odnośnie "żywych skansenów", oberwało mi się od rebeliantki pouczeniem, że zamiast autentyczności, szukam... no właśnie... skansenu...
-
:-)
jakiż entuzjazm!:-)
-
wyjdzie że zawsze muszę być na przekór ale... chyba wolę takie stare zrujnowane zamczyska:-) mają klimat! w pałacach odczuwam nadmiar słodyczy;-) ale zgadzam się z tobą - przykładów mamy wiele!:-)
-
niestety... w sporej części rekonstrukcja...
-
@aga: z białymstokiem to jest tak... w sumie chyba tylko z raz wybraliśmy się na prawdziwy spacer po mieście... tzn taki z myślą o zwiedzaniu, robieniu fotek, podziwianiu lub wręcz przeciwnie... itp, itd... reszta zdjęć i miejsc to takie "wypadki przy pracy"... a to na zakupy wyszliśmy, a to do knajpy, a to z kimś byliśmy umówieni (bo, tak na marginesie, Pani Zwierzowa jest białostocczanką) i mimo że mój aparat (a tym bardziej statyw), jest okropnie niewygodny do noszenia, to jednak zawsze go zabieram:-)
a jeśli chodzi o "drewniany białystok"... jeśli naprawdę chcesz go zobaczyć... radzę bardzo się pospieszyć! poważnie! domy znikają z dnia na dzień:-(
@robert: najpierw ujęła mnie pewna fantastyczna podlasianka... no i wpadłem:-) a tereny rzeczywiście niezwykłe. czy niedoceniane? nie wiem... wydaje mi się, że od kilku lat stają się wręcz modne (co oczywiście ma plusy i minusy) mam tylko nadzieję, że, nawet jeśli modne, pozostaną autentyczne...
i strasznie dziękuję za plusy:-) -
a dziękuję robercie:-) tak po cichu ci powiem, że większość fotek tego wiatraka musiałem robić od dołu, bo miejscowi urządzili sobie przy nim śmietnik... jeszcze smutniejsze...
-
a może, zanim zupełnie padnie, ktoś się opamięta? wiesz... ja niepoprawny optymista jestem:-)
-
tak... za smokiem... jeśli za miesiąc będę miał jakieś problemy z rozstaniem się z moją szczyptą chili, chyba będę zmuszony oddać je prawowitej właścicielce. za takie nominacje powinna być osobna kategoria!
a tak poza tym - dzięki:-)
żaba! nie rządź się! bo dla ciebie nie wystarczy!:-p -
masz jakiś plan?:-)
-
o! ja mam tak samo piotrze... znaczy nie z Panią Janicką, ale z Moją Panią... widocznie kobiety wyróżniają kilka kategorii "cudownego zarośnięcia". dziwne...
-
ja tylko chciałbym nieśmiało zauważyć, że za podobne uwagi odnośnie "żywych skansenów", oberwało mi się od rebeliantki pouczeniem, że zamiast autentyczności, szukam... no właśnie... skansenu...
-
:-)
jakiż entuzjazm!:-)