Ocenione komentarze użytkownika pan_hons, strona 570
Przejdź do głównej strony użytkownika pan_hons
-
-
ach, sorry, pomyliło mi się z miarami...
Oczywiście masz rację:)
-
aa no tak, w sumie to Niemiec był, Polak z Niemcem pod tym względzie to zawsze znajdzie wspólny język:) Ale z doświadczenia wiem, że po piwie wcale nie jedzie się lepiej na rowerze, a tym bardziej, gdy jest ciepło...
-
ja absolutnie nie porównuje miast australijskich do miast polskich. Ja tylko stwierdziłem, że na podstawie tej mapy sieci tras rowerowych jaką podałem, widać, że Canberra ma bardzo rozwiniętą tą sieć, i to jest super:) Nawet autobusy biorą rowery i to jest super:) Chciałbym, aby tak było w Polsce:)
Porównałem Canberrę do innych większych miast i widać, że w innych miastach ta sieć także jest rozwinięta, choć w Adelaide jest ona mniejsza. Ale może nie wszystkie trasy rowerowe i ścieżki są tam po prostu zaznaczone...
-
Ale łatwiej poznać dobrze historię państwa mającego około 250 lat niż tego mającego 4 razy więcej tej historii.
Nie odbieraj proszę mej wypowiedzi negatywnie, po prostu zauważyłem, że my w Europie mamy większą "fiksację" na temat historii, wszystko ma jakieś konotacje i zależności historyczne, w niemal każdym aspekcie życia. Taka już natura tzw. Starego Świata. Historia tzw. Nowego Świata była totalnie inna, tam występuje wyraźny podział na czasy przed i po przybyciu białego człowieka.
Oczywiście także rację masz co do tego, ze my w Europie jesteśmy bardzo europocentryczni, sam osobiście uważam, że zbyt bardzo, i choćby w szkołach powinno się więcej czasu poświecić na zapoznanie się z historią innych kultur z innych kontynentów.
Co do Australijczyków, historii i Turcji to ja będąc tam przez cały miesiąc widziałem, jakie mają Australijczycy podejście do tego, co widzą w tym kraju, z przebogatą i bardzo starą historią i kulturą. Ogólnie rzecz biorąc, nie byli zbytnio rozeznani w tym co widzą, że tam jakieś cywilizacje były, co robiły, jak się nazywały, co pozostawiły po sobie... Wiedziałem nie raz wycieczki, gdzie słyszeć można było Australijczyków którzy patrząc na zabytki, widzieli tylko "ot sterta jakiś kamieni" i tyle. Ja im tego nie miałem za złe, bo po prostu chodzi o innym punkt widzenia, a ten jak wiadomo, zależy od punktu siedzenia:) A ten wynika z pierwszego akapitu z tej mojej wypowiedzi:)
-
racja:)
Choć w sumie społeczeństwo Australii należy do jednych z najbogatszych na świecie, wg najbardziej aktualnej listy, jest na 13 miejscu na świecie (wg Międzynarodowego Funduszu Walutowego):
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_countries_by_GDP_%28PPP%29_per_capita
Niemal równiutko dwa razy więcej przypada w Australii na jedną osobę niż w Polsce.
-
aaa to stąd taki efekt... Bardzo ciekawie to wygląda:)
-
aa to rozumiem:) Czyli coś podobnego jak z budową kolei w USA ze wschodu na zachód, tam też poza wymiarem infrastrukturalnym, tamta budowa miała duże znaczenie społeczne i narodowo-twórcze.
-
No i się wyjaśniło:)
-
nazwany "Królewskim" po wizycie przejeżdżającej tam królowej Elżbiety II:)
-
ach, sorry, pomyliło mi się z miarami...
Oczywiście masz rację:) -
aa no tak, w sumie to Niemiec był, Polak z Niemcem pod tym względzie to zawsze znajdzie wspólny język:) Ale z doświadczenia wiem, że po piwie wcale nie jedzie się lepiej na rowerze, a tym bardziej, gdy jest ciepło...
-
ja absolutnie nie porównuje miast australijskich do miast polskich. Ja tylko stwierdziłem, że na podstawie tej mapy sieci tras rowerowych jaką podałem, widać, że Canberra ma bardzo rozwiniętą tą sieć, i to jest super:) Nawet autobusy biorą rowery i to jest super:) Chciałbym, aby tak było w Polsce:)
Porównałem Canberrę do innych większych miast i widać, że w innych miastach ta sieć także jest rozwinięta, choć w Adelaide jest ona mniejsza. Ale może nie wszystkie trasy rowerowe i ścieżki są tam po prostu zaznaczone... -
Ale łatwiej poznać dobrze historię państwa mającego około 250 lat niż tego mającego 4 razy więcej tej historii.
Nie odbieraj proszę mej wypowiedzi negatywnie, po prostu zauważyłem, że my w Europie mamy większą "fiksację" na temat historii, wszystko ma jakieś konotacje i zależności historyczne, w niemal każdym aspekcie życia. Taka już natura tzw. Starego Świata. Historia tzw. Nowego Świata była totalnie inna, tam występuje wyraźny podział na czasy przed i po przybyciu białego człowieka.
Oczywiście także rację masz co do tego, ze my w Europie jesteśmy bardzo europocentryczni, sam osobiście uważam, że zbyt bardzo, i choćby w szkołach powinno się więcej czasu poświecić na zapoznanie się z historią innych kultur z innych kontynentów.
Co do Australijczyków, historii i Turcji to ja będąc tam przez cały miesiąc widziałem, jakie mają Australijczycy podejście do tego, co widzą w tym kraju, z przebogatą i bardzo starą historią i kulturą. Ogólnie rzecz biorąc, nie byli zbytnio rozeznani w tym co widzą, że tam jakieś cywilizacje były, co robiły, jak się nazywały, co pozostawiły po sobie... Wiedziałem nie raz wycieczki, gdzie słyszeć można było Australijczyków którzy patrząc na zabytki, widzieli tylko "ot sterta jakiś kamieni" i tyle. Ja im tego nie miałem za złe, bo po prostu chodzi o innym punkt widzenia, a ten jak wiadomo, zależy od punktu siedzenia:) A ten wynika z pierwszego akapitu z tej mojej wypowiedzi:) -
racja:)
Choć w sumie społeczeństwo Australii należy do jednych z najbogatszych na świecie, wg najbardziej aktualnej listy, jest na 13 miejscu na świecie (wg Międzynarodowego Funduszu Walutowego):
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_countries_by_GDP_%28PPP%29_per_capita
Niemal równiutko dwa razy więcej przypada w Australii na jedną osobę niż w Polsce. -
aaa to stąd taki efekt... Bardzo ciekawie to wygląda:)
-
aa to rozumiem:) Czyli coś podobnego jak z budową kolei w USA ze wschodu na zachód, tam też poza wymiarem infrastrukturalnym, tamta budowa miała duże znaczenie społeczne i narodowo-twórcze.
-
No i się wyjaśniło:)
-
nazwany "Królewskim" po wizycie przejeżdżającej tam królowej Elżbiety II:)
Founded by Sir John Robertson, Acting Premier of New South Wales, and formally proclaimed on 26 April 1879, it is the world's second oldest purposed national park (after Yellowstone in the United States), and the first to use the term "national park". Its original name was National Park, but it was renamed in 1955 after Elizabeth II, Queen of Australia passed by in the train on the way from Wollongong during her 1954 tour.