Ocenione komentarze użytkownika pan_hons, strona 1036
Przejdź do głównej strony użytkownika pan_hons
-
może nie do koloru, ale na pewno do wyboru:)
-
ale woda! Wow! A czyżby to był ten statek z ciekawymi prowadzącymi?;)
-
to zapewne te ryby "butelkowce" przegryzły burtę;)
-
racja:) Miałem problemy z tym aby zamówić coś do picia, bo kelnerzy chyba ze dwa razy mnie ignorowali, bo wyglądałem jak "obwieś" z ich punktu widzenia, nie dość modnie i nowocześnie wyglądający...
-
piękne kolory:)
-
nie taki zły ten kurort:) Nawet całkiem sympatyczny:)
-
właśnie:) A ile różności przechadza się po Alei Niepodległości w Stambule wieczorami, tam nagromadzenie skrajności i różności na metr kwadratowy jest chyba najwyższe w Turcji...
-
klimat niczym w Bodrum i Marmaris:)
-
racja:) Pamiętam, że jadłem Iskendera w knajpce w Bursie gdzie wymyślono to danie w XIX wieku, mała knajpka, ale pełno w niej było staruch zdjęć. mam nawet zdjęcia, kiedyś wrzucę (jak skończę pisać Azję) :)
-
chociaż chronione, to czasami widywane wieczorami jak są przemycane w czarnych reklamówkach, niczym u nas karpie przed wigilią;)
-
może nie do koloru, ale na pewno do wyboru:)
-
ale woda! Wow! A czyżby to był ten statek z ciekawymi prowadzącymi?;)
-
to zapewne te ryby "butelkowce" przegryzły burtę;)
-
racja:) Miałem problemy z tym aby zamówić coś do picia, bo kelnerzy chyba ze dwa razy mnie ignorowali, bo wyglądałem jak "obwieś" z ich punktu widzenia, nie dość modnie i nowocześnie wyglądający...
-
piękne kolory:)
-
nie taki zły ten kurort:) Nawet całkiem sympatyczny:)
-
właśnie:) A ile różności przechadza się po Alei Niepodległości w Stambule wieczorami, tam nagromadzenie skrajności i różności na metr kwadratowy jest chyba najwyższe w Turcji...
-
klimat niczym w Bodrum i Marmaris:)
-
racja:) Pamiętam, że jadłem Iskendera w knajpce w Bursie gdzie wymyślono to danie w XIX wieku, mała knajpka, ale pełno w niej było staruch zdjęć. mam nawet zdjęcia, kiedyś wrzucę (jak skończę pisać Azję) :)
-
chociaż chronione, to czasami widywane wieczorami jak są przemycane w czarnych reklamówkach, niczym u nas karpie przed wigilią;)