Ocenione komentarze użytkownika lmichorowski, strona 987
Przejdź do głównej strony użytkownika lmichorowski
-
Byłem na zamku nidzickim kilka dni przed tymi targami - pamiętam ten baner. Być może nawet mieliśmy okazję się minąć nie wiedząc o sobie...
-
Sławku, dzięki za duży plus za żydowskie cmentarze. Pozdrawiam.
-
Dziękuję za odwiedziny moich Niderlanów sprzed lat, plusy i komentarze. Pozdrawiam.
-
Piotrze, nie morze, ale Fotograf.
-
Miałem okazję zawitać do Twojego miasta w czasie ostatnich wakacji i myślę, że nie był to ostatni raz. Pozdrawiam.
-
Włochy?
-
Dziękuję za Indie. Miło mi, że podobały Ci się takie starocie. A co do Urbino - wielokrotnie mijałem to miasto w czasie mojego dwuletniego pobytu we Włoszech. Niestety, mijałem, bo było to w czasie służbowych podróży z Mediolanu do klientów, z których dwóch miało siedzibę w ciekawym, skadinąd, miasteczku Fabriano a jeden w Comunanza koło Ascoli Piceno. Zawsze chciałem zboczyć do Urbino, ale jakoś nigdy nie było na to czasu. Twoja relacja uświadomiła mi, co straciłem. Pozdrawiam.
-
Dzięki, ja tego już niestety nie zapamiętałem.
-
Jak zwykle, świetna relacja i zdjęcia. Pozdrawiam.
-
Królowie szos?
-
Byłem na zamku nidzickim kilka dni przed tymi targami - pamiętam ten baner. Być może nawet mieliśmy okazję się minąć nie wiedząc o sobie...
-
Sławku, dzięki za duży plus za żydowskie cmentarze. Pozdrawiam.
-
Dziękuję za odwiedziny moich Niderlanów sprzed lat, plusy i komentarze. Pozdrawiam.
-
Piotrze, nie morze, ale Fotograf.
-
Miałem okazję zawitać do Twojego miasta w czasie ostatnich wakacji i myślę, że nie był to ostatni raz. Pozdrawiam.
-
Włochy?
-
Dziękuję za Indie. Miło mi, że podobały Ci się takie starocie. A co do Urbino - wielokrotnie mijałem to miasto w czasie mojego dwuletniego pobytu we Włoszech. Niestety, mijałem, bo było to w czasie służbowych podróży z Mediolanu do klientów, z których dwóch miało siedzibę w ciekawym, skadinąd, miasteczku Fabriano a jeden w Comunanza koło Ascoli Piceno. Zawsze chciałem zboczyć do Urbino, ale jakoś nigdy nie było na to czasu. Twoja relacja uświadomiła mi, co straciłem. Pozdrawiam.
-
Dzięki, ja tego już niestety nie zapamiętałem.
-
Jak zwykle, świetna relacja i zdjęcia. Pozdrawiam.
-
Królowie szos?