Ocenione komentarze użytkownika lmichorowski, strona 329

Przejdź do głównej strony użytkownika lmichorowski

  1. lmichorowski
    lmichorowski (04.01.2014 17:56)
    :)))
  2. lmichorowski
    lmichorowski (04.01.2014 17:55)
    Hooltayko, znalazłem informację, że w 120 lat po śmierci Dariusza powstały legendy dotyczące płaskorzeźby i inskrypcji, o których. Ktezjasz, grecki historyk, w swej "Historii Persji" pisze, że relief kazała wykuć królowa Semiramida dla Zeusa. Czy o tę legendę chodzi???
  3. lmichorowski
    lmichorowski (04.01.2014 11:52)
    Podobnie zdarzyło się koleżance z mojej ekipy targowej z Teheranu. Gdy przylecieliśmy, irańscy celnicy bardzo dokładnie kontrolowali bagaż i konfiskowali wszelki alkohol i inne "nieprawomyślne" artykuły (o dziwo - mnie zabrali np. 2 talie kart do brydża). Natomiast bagaż koleżanki, o której piszę zaginął gdzieś po drodze. Kilkakrotnie interweniowała ona w tej sprawie na lotnisku i kiedy wreszcie walizka przyleciała z Moskwy wydali ją jej bez sprawdzania zawartości - dzięki temu mogliśmy zrobić sobie drinka w hotelu...
  4. lmichorowski
    lmichorowski (04.01.2014 11:46)
    Ja pamiętam Iran sprzed 30 lat. Wtedy kobiety nie mogły sobie pozwolić na taką "ekstrawagancję". Ale było to zaledwie kilka lat po przekształceniu Iranu w republikę islamską, wówczas żył jeszcze Chomeini, a pasdarowie (strażnicy rewolucji islamskiej) byli bardzo aktywni - więc może tzw. "śruba" była mocniej przykręcona. W każdym razie widzę, że kobietom nadal nie jest tam lekko...
  5. lmichorowski
    lmichorowski (04.01.2014 11:38)
    Ale o co chodzi z tym "rozbijaniem wiązań DNA enzymów typu II topoizomeraz przez dimetylokrocetynę" to nie mam zielonego pojęcia...
  6. lmichorowski
    lmichorowski (04.01.2014 11:35)
    Dokładnie tak, Irenko. "Mazdaizm" nie jest mi obcy...
  7. lmichorowski
    lmichorowski (02.01.2014 23:31)
    Kiedyś się tym zainteresowałem, jako że od kilku lat jeżdżę właśnie Mazdą...
  8. lmichorowski
    lmichorowski (02.01.2014 21:12)
    Hooltayko, ale narobiłaś mi apetytu tą podróżą!!! Miałem zamiar jeszcze dziś obejrzeć Twoją kolejną irańską odsłonę, ale zostawię ją sobie na jutro. Teraz idę coś sobie upichcić.... Pozdrawiam.
  9. lmichorowski
    lmichorowski (02.01.2014 21:00)
    Poprawiam się, bo w poprzednim wpisie zlekceważyłem interpunkcję:

    W zeszłym roku, przemierzając wschodnie wybrzeże Stanów, jedliśmy pyszne brzoskwinie w Georgii, która słynie z tych owoców. Znalazły się one (wraz z tekstem, nawiązującym do znanego standardu jazzowego) na tablicach witających podróżnych, przekraczających granice tego stanu: http://kolumber.pl/photos/show/587011
  10. lmichorowski
    lmichorowski (02.01.2014 20:58)
    W zeszłym roku przemierzając wschodnie wybrzeże Stanów jedliśmy pyszne brzoskwinie w Georgii, która słynie z tych owoców. Znalazły się one (wraz z tekstem nawiązującym do znanego standardu jazzowego) na tablicach witających przekraczających granice tego stanu: http://kolumber.pl/photos/show/587011