Ocenione komentarze użytkownika lmichorowski, strona 326
Przejdź do głównej strony użytkownika lmichorowski
-
-
A tu, Irenko, masz tę piosenkę: http://www.youtube.com/watch?v=dxb-Wgbhntc
-
Wiesz, Hooltayko, przypomniał mi się tu pewien dowcip... ale nie nadaje się do tzw. przestrzeni publicznej (dodam, że jest o małym Jasiu i lilipucie... może znasz0.
-
Marcinie, wielkie dzięki za to że zawitałeś na moją jesienną podróż do Wyszkowa, Ostrołęki, Łomży, Jedwabnego i Rusi. Dziękuję za komentarz i - jak przypuszczam - liczne plusy. Piszę, "jak przypuszczam". bo znowu przesłały przychodzić zawiadomienia, a o Twojej wizycie dowiedziałem się, gdy kliknąłem w otrzymane komentarze. Pozdrawiam i także życzę w Nowym Roku wszystkiego najlepszego i wspaniałych podróży.
-
Cóż... co głowa radziecka, to nie rozum dziecka.
-
Ja też tego nie wymyśliłem...
-
Dziękuję.
-
Coś w tym jest, choć oczywiście nie wszystko jest tam cudne...
-
Dokładnie...
-
Ormianie nie mogą odżałować, że jest już w Turcji...
-
A tu, Irenko, masz tę piosenkę: http://www.youtube.com/watch?v=dxb-Wgbhntc
-
Wiesz, Hooltayko, przypomniał mi się tu pewien dowcip... ale nie nadaje się do tzw. przestrzeni publicznej (dodam, że jest o małym Jasiu i lilipucie... może znasz0.
-
Marcinie, wielkie dzięki za to że zawitałeś na moją jesienną podróż do Wyszkowa, Ostrołęki, Łomży, Jedwabnego i Rusi. Dziękuję za komentarz i - jak przypuszczam - liczne plusy. Piszę, "jak przypuszczam". bo znowu przesłały przychodzić zawiadomienia, a o Twojej wizycie dowiedziałem się, gdy kliknąłem w otrzymane komentarze. Pozdrawiam i także życzę w Nowym Roku wszystkiego najlepszego i wspaniałych podróży.
-
Cóż... co głowa radziecka, to nie rozum dziecka.
-
Ja też tego nie wymyśliłem...
-
Dziękuję.
-
Coś w tym jest, choć oczywiście nie wszystko jest tam cudne...
-
Dokładnie...
-
Ormianie nie mogą odżałować, że jest już w Turcji...
- Kto zna jakiś wyraz na "k"? Oczy wiście, pierwszy zgłosił się Jasio, ale pani nauczycielka, bojąc się kompromitacji, dopuściła do głosu inne dziecko, które powiedziało "kotek". Podobnie rzecz miała się z wyrazami na "d", "p", "ch" itd.
W końcu pani zapytała, czy ktoś zna słowo na literę "l". Tym razem zgłosił się tylko Jasio i nauczycielka już nie mogła udawać, że nie widzi jego podniesionej ręki. Przebiegła w myślach znane sobie tzw. "brzydkie wyrazy", ale nie znalazła żadnego na "l".
- Jaki to wyraz? - spytała Jasia
- Liliput - odrzekł Jasio... ale z takim...