Ocenione komentarze użytkownika lmichorowski, strona 200

Przejdź do głównej strony użytkownika lmichorowski

  1. lmichorowski
    lmichorowski (24.11.2014 20:11)
    W swoim czasie przejeżdżałem przez Backnang - partnerskie miasto Chelmsford. Leży ono w pobliżu Stuttgartu w Badenii-Wirtembergii.
  2. lmichorowski
    lmichorowski (24.11.2014 20:07)
    Wczoraj w TV usłyszałem, że w USA nie będzie już klasycznych budek telefonicznych, w zamian za to zostanie w nich zapewniony dostęp do internetu.
  3. lmichorowski
    lmichorowski (24.11.2014 20:05)
    Ale ważne, że "zarejestrowałeś" go na zdjęciu...
  4. lmichorowski
    lmichorowski (24.11.2014 20:01)
    Na pewno nim nie była u zarania, ale taką konotację nadał jej - niestety - nazizm. Dziś w swoim pierwotnym znaczeniu występuje właściwie w Indiach i krajach Dalekiego Wschodu. W Europie, a właściwie szerzej - w kręgu cywilizacji zachodniej - raczej nikt nie potraktuje swastyki, jako symbolu szczęścia, pomyślności, czy też znaku solarnego. Sama nazwa "swastyka" pochodzi od sanskryckich słów ludów aryjskich: su (dobrze), asti (on jest), svasti (powodzenie) svastika (tworzący dobrobyt). Słowo to poraz pierwszy odnajdziemy w indyjskiej "Harivamsa". Ten prastary i rozpowszechniony symbol o ramionach zwróconych w prawo uosabiał szczęście i ochronę przed złymi demonami. Na początku był związany z kultami solarnymi wielu pierwotnych plemion. Przedstawiał słońce, wskazując na jego ruch po nieboskłonie lub koło rydwanu boga-słońca. Dlatego też oznaczał światło, płodność i powodzenie. Jego przeciwieństwem była lewoskrętna sauvastika (ale to rozróżnienie znane było praktycznie tylko w Indiach). Inna rzecz, że o ile w świetle tragicznych doświadczeń II wojny światowej w Europie używanie tego znaku objęte jest słusznym zakazem, to niepojęte jest powszechne przyzwolenie i tolerowanie symboli innych totalitarnych ideologii, równie zbrodniczych, jak nazizm i mających na sumieniu nie mniej (a licząc kraje pozaeuropejskie - Chiny, Koreę Płn, Wietnam, Kambodżę - nawet więcej) ofiar.
  5. lmichorowski
    lmichorowski (24.11.2014 19:37)
    Można, można... Swego czasu pamiętam, że w ZSRR wymyślono pojęcie "schizofrenii bezobjawowej", które umożliwiało zamykanie niewygodnych dla władzy w "domach bez klamek"...
  6. lmichorowski
    lmichorowski (24.11.2014 19:17)
    Tak mi się skojarzyło, bo w tekście wspomniałeś, że Chelmsford leży pomiędzy Londynem i Colchester, a ponieważ w tej ostatniej miejscowości był rzymski obóz wojskowy to nazwa Roman Road byłaby, jak najbardziej uzasadniona. Colchester jest uznawane za najstarsze miasto w Wielkiej Brytanii. Założone zostało przez Rzymian (wymienione jest przez Pliniusza Starszego w roku 77) na miejscu celtyckiej osady Camulodunon, jako "Colonia Claudia Victricensis". Ten oficjalny tytuł prawdopodobnie miał upamiętnić zwycięstwo, jakie odniósł cesarz Klaudiusza (Tiberius Claudius Caesar Augustus Germanicus) nad Brytanią.
  7. lmichorowski
    lmichorowski (24.11.2014 19:04)
    Tak mi się zdaje... Bo są tacy bywalcy, którzy potrafią dostrzec te małe gryzonie...
  8. lmichorowski
    lmichorowski (24.11.2014 19:02)
    Faktycznie, ale żeby to zobaczyć z tej perspektywy, trzeba się trochę wysilić...
  9. lmichorowski
    lmichorowski (23.11.2014 22:14)
    Obejrzałem dwa pierwsze odcinki. Niestety, jutro rano trzeba iść do pracy... Wrócę jutro, pozdrawiam. :)
  10. lmichorowski
    lmichorowski (23.11.2014 22:13)
    No i z maswerkiem...