Ocenione komentarze użytkownika lmichorowski, strona 1160
Przejdź do głównej strony użytkownika lmichorowski
-
The Girl from Ipanema...
-
Wybór zdjęć - rewelacyjny, choć podobnie jak "Slawannka" wolałbym je oglądać bez sygnatury w prawym dolnym rogu (i tak przecież wiem, kto jest ich autorem). Cieszę się już z góry na zapoznanie sie z rozszerzona wersją podróży, tyle że muszę na nią znaleźć więcej wolnego czasu. Pozdrawiam.
-
Nie tylko kolory....
-
Panna w dechę...
-
Sorry, ale to Hawaiian Airlines, nie Aloha. Samoloty Aloha miały na ogonach malowany kwiat strelicji.
-
Jeszcze mała korekta - Volcano, to nazwa miejscowości (29 mil od Hilo). Nazwa parku to Hawaii Volcanoes National Park.
-
Super! Konkretnie, widoczny jest krater Kilauea.
-
Nie zgodzę się z opinią, że Hawaje są kiczowate. Owszem, trafisz tam na kicz, jak wszędzie - ale wystarczy trochę odjechać od "resortów" i nie znajdziesz śladów kiczu. Są i dzikie zakątki i miejscowości, w których czas jakby zatrzymał się kilkadziesiąt lat temu. Ja takie miejsca znalazłem nawet na bardzo modnej Maui.
-
Gratulacje! Mnie w USA nie udało się zaliczyć niedźwiedzia. Widzieliśmy i wapiti, i bizony, i kojoty, ale misia - nie. Choć mieliśmy szanse, bo już rozbijaliśmy namiot na puściutkim polu campingowym koło Pahaska (przy wschodnim wjeździe do Yellowstone), ale żona zauważyła tablicę z napisem "Warning. Grizzly frequented area. Camping at your own risk." i nie zdecydowała się na to ryzyko.
-
No, te też raczej nie pofruną....
-
The Girl from Ipanema...
-
Wybór zdjęć - rewelacyjny, choć podobnie jak "Slawannka" wolałbym je oglądać bez sygnatury w prawym dolnym rogu (i tak przecież wiem, kto jest ich autorem). Cieszę się już z góry na zapoznanie sie z rozszerzona wersją podróży, tyle że muszę na nią znaleźć więcej wolnego czasu. Pozdrawiam.
-
Nie tylko kolory....
-
Panna w dechę...
-
Sorry, ale to Hawaiian Airlines, nie Aloha. Samoloty Aloha miały na ogonach malowany kwiat strelicji.
-
Jeszcze mała korekta - Volcano, to nazwa miejscowości (29 mil od Hilo). Nazwa parku to Hawaii Volcanoes National Park.
-
Super! Konkretnie, widoczny jest krater Kilauea.
-
Nie zgodzę się z opinią, że Hawaje są kiczowate. Owszem, trafisz tam na kicz, jak wszędzie - ale wystarczy trochę odjechać od "resortów" i nie znajdziesz śladów kiczu. Są i dzikie zakątki i miejscowości, w których czas jakby zatrzymał się kilkadziesiąt lat temu. Ja takie miejsca znalazłem nawet na bardzo modnej Maui.
-
Gratulacje! Mnie w USA nie udało się zaliczyć niedźwiedzia. Widzieliśmy i wapiti, i bizony, i kojoty, ale misia - nie. Choć mieliśmy szanse, bo już rozbijaliśmy namiot na puściutkim polu campingowym koło Pahaska (przy wschodnim wjeździe do Yellowstone), ale żona zauważyła tablicę z napisem "Warning. Grizzly frequented area. Camping at your own risk." i nie zdecydowała się na to ryzyko.
-
No, te też raczej nie pofruną....