Ocenione komentarze użytkownika lmichorowski, strona 1079
Przejdź do głównej strony użytkownika lmichorowski
-
Dobre!
-
Dziękuję, Czarku, za zainteresowanie dawną wystawą, upamiętniającą Powstanie Warszawskie i plusa za moją relację. Pozdrawiam.
-
Robercie, dziękuję za plusy i komentarze, związane z "powstańczą" wystawą w Warszawie oraz Tatrami. Pozdrawiam. Widzę, że i u Ciebie pojawiła się nowa podróż, z którą oczywiście zapoznam się w wolnej chwili. Pozdrawiam.
-
Dziękuję za odwiedziny "powstańczej" wystawy i wszystkie związane z nią plusy oraz komentarz. Pozdrawiam.
-
Dziękuję, spróbuję dotrzeć do "Sklepu potrzeb kulturalnych", bo muszę przyznać - nie czytałem.
-
Masz rację, ale ten plakat to też była rzeczywistość dni Powstania (i to ta z "łagodniejszych").
-
Masz, Slawannko, rację. Kilka lat temu jadąc na Słowację zrobiliśmy sobie przystanek w Zakopanem i - wypisz-wymaluj - moje odczucia były identyczne. Tłumy jak na jakiejś imprezie sportowej, masę straganów z towarami "made in China", pizzerie, kebaby, McDonald,s itp.itd.
-
Dziękuję za spacer po Tatrach i tak liczne plusy i komentarze. Pozdrawiam.
-
Widzisz, gdybym wiedział jaki los ją spotka to pewnie bym sfotografował. Inna rzecz, że wielu kwestionuje fakt wejścia Lenina na Rysy.
-
Pewnie dlatego, że ten śnieg nie topnieje. Obok tego śniegu idzie się w drodze na Przełęcz pod Chłopkiem.
-
Dobre!
-
Dziękuję, Czarku, za zainteresowanie dawną wystawą, upamiętniającą Powstanie Warszawskie i plusa za moją relację. Pozdrawiam.
-
Robercie, dziękuję za plusy i komentarze, związane z "powstańczą" wystawą w Warszawie oraz Tatrami. Pozdrawiam. Widzę, że i u Ciebie pojawiła się nowa podróż, z którą oczywiście zapoznam się w wolnej chwili. Pozdrawiam.
-
Dziękuję za odwiedziny "powstańczej" wystawy i wszystkie związane z nią plusy oraz komentarz. Pozdrawiam.
-
Dziękuję, spróbuję dotrzeć do "Sklepu potrzeb kulturalnych", bo muszę przyznać - nie czytałem.
-
Masz rację, ale ten plakat to też była rzeczywistość dni Powstania (i to ta z "łagodniejszych").
-
Masz, Slawannko, rację. Kilka lat temu jadąc na Słowację zrobiliśmy sobie przystanek w Zakopanem i - wypisz-wymaluj - moje odczucia były identyczne. Tłumy jak na jakiejś imprezie sportowej, masę straganów z towarami "made in China", pizzerie, kebaby, McDonald,s itp.itd.
-
Dziękuję za spacer po Tatrach i tak liczne plusy i komentarze. Pozdrawiam.
-
Widzisz, gdybym wiedział jaki los ją spotka to pewnie bym sfotografował. Inna rzecz, że wielu kwestionuje fakt wejścia Lenina na Rysy.
-
Pewnie dlatego, że ten śnieg nie topnieje. Obok tego śniegu idzie się w drodze na Przełęcz pod Chłopkiem.