Ocenione komentarze użytkownika mapew, strona 454

Przejdź do głównej strony użytkownika mapew

  1. mapew
    mapew (05.01.2011 17:21)
    mnie tez! :)
  2. mapew
    mapew (04.01.2011 20:48)
    moja podroz trwala trzy tygodnie. Nasz kierowca byl najwiekszym bohaterem. Pomijajac ju ruch na drogach, to nieraz musial manewrowac jeszcze uliczkami tak waskimi, ze po prawej i lewej bylo z 5 cm do muru....I to wszystko 23-metrowym pojazdem! My spalismy w Rotel-u, ale stalismy czesto przy hotelach, nieraz w fajnych starych palacach, gdzie korzystalismy z pomieszczen. Jedlismy na ogol tez z kuchni rotelowej :-) ale probowalismy tez lokalnych potraw. Przypominam sobie, ze raz jedna osoba miala jakies problemy zoladkowe, ale wiekszych problemow nie bylo. A jak Wy radziliscie sobie z hinduska kuchnia?
    Dzieki za informacje o mapce. Masz racje. To dawne problemy mapek na kolumberze. Tam jest w liscie kilka Udaipurow :-) z bledna lokalizacja. Teraz to poprawilem i znalazlem ten wlasciwy :-)
    Zycze Wam udanego konca podrozy i pomyslnego powrotu do domu
  3. mapew
    mapew (03.01.2011 18:58)
    Wikipedia tak pisze:
    "Za panowania cesarza Lalibeli miasto nazywało się Roha. Lalibela znaczy natomiast "pszczoły uznały jego władzę". Wiąże się z tym legenda, zgodnie z którą po narodzinach cesarza otoczył go rój pszczół, co jego matka uznała za znak i zapowiedź, że będzie w przyszłości negusem, królem królów Etiopii, dlatego też nadała mu to imię."

  4. mapew
    mapew (03.01.2011 18:35)
    wszyscy wygladali tam bardzo wojowniczo
  5. mapew
    mapew (03.01.2011 17:28)
    serdecznie dziekuje za dalsze etiopskie plusiki
  6. mapew
    mapew (03.01.2011 17:18)
    no wlasnie, od krokodyli az sie roilo, a hipcie tez byly...
  7. mapew
    mapew (03.01.2011 17:16)
    dziekuje :-)))
  8. mapew
    mapew (02.01.2011 22:44)
    i to bez komputera ;-))
  9. mapew
    mapew (02.01.2011 22:35)
    ten pierwszy - ten, ktory ma eleganckie buty :)
  10. mapew
    mapew (02.01.2011 21:56)
    trzeba bylo ;-) Daleka droga byla przed nami....