Ocenione komentarze użytkownika slawannka, strona 204
Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka
-
-
A, ciemnota ze mnie - Rodos to nick! - miło poznać :)
-
To czemu Rodos jak Vulcano?
Uwielbiam kolorowe skały :)
-
Piotr, dzięki za pamięć :) No i też - dzięki za sugestię, od razu poleciałam poczytać i zobaczyć!
A gdzie jestem? No cóż, jestem w trakcie tworzenia czegoś wielkiego:) - choć nie na Kolumberze, ale pewien związek będzie... Za wcześnie na szczegóły;)
Dlatego wszystkich przepraszam za moją nieobecność, ale "akt tworzenia" pochłania mnie bez reszty :) Kiedyś wrócę!
-
i to jakie!
-
o rany!
-
A do tego znów fantastyczne ujęcie, nigdy takiego nie widziałam!
-
Hehe, miseczka, podobna do tych jakie mam dla psa :)
-
genialne ujęcie!
-
Najpierw - dziękuję Piotrowi J. za zwrócenie mi uwagi na tę podróż, bo nieobecna na Kolumberze od pewnego czasu nie wiedziałam, że tu są takie ciekawe rzeczy :)
Po drugie, z wielką przyjemnością przeczytałam, zaraz obejrzę zdjęcia, cieszę się, że zainspirowałam Cię do wizyty w Erice! Wysp Eolskich też jeszcze nie widziałam, podobnie jak Taorminy - te miejsca zasługują na uważne, a nie pobieżne odwiedzenie. Dlatego łaknę wszelkich relacji o tych miejscach.
Po trzecie - gratuluję wyjazdu, dziękuję za ciekawą relację i życzę powrotu na Sycylię, bo jest tam jeszcze masa ciekawych miejsc.
A co do Messyny, no cóż, zniszczona kompletnie w dwu wielkich trzęsieniach ziemi (ostatnie na początku XX wieku) oraz podczas bombardowania wojennego, nie podniosła się ze zniszczeń, tym bardziej, że okres XX wieku i potęgi mafii nie sprzyjał rekonstrukcji miasta...
-
A, ciemnota ze mnie - Rodos to nick! - miło poznać :)
-
To czemu Rodos jak Vulcano?
Uwielbiam kolorowe skały :) -
Piotr, dzięki za pamięć :) No i też - dzięki za sugestię, od razu poleciałam poczytać i zobaczyć!
A gdzie jestem? No cóż, jestem w trakcie tworzenia czegoś wielkiego:) - choć nie na Kolumberze, ale pewien związek będzie... Za wcześnie na szczegóły;)
Dlatego wszystkich przepraszam za moją nieobecność, ale "akt tworzenia" pochłania mnie bez reszty :) Kiedyś wrócę! -
i to jakie!
-
o rany!
-
A do tego znów fantastyczne ujęcie, nigdy takiego nie widziałam!
-
Hehe, miseczka, podobna do tych jakie mam dla psa :)
-
genialne ujęcie!
-
Najpierw - dziękuję Piotrowi J. za zwrócenie mi uwagi na tę podróż, bo nieobecna na Kolumberze od pewnego czasu nie wiedziałam, że tu są takie ciekawe rzeczy :)
Po drugie, z wielką przyjemnością przeczytałam, zaraz obejrzę zdjęcia, cieszę się, że zainspirowałam Cię do wizyty w Erice! Wysp Eolskich też jeszcze nie widziałam, podobnie jak Taorminy - te miejsca zasługują na uważne, a nie pobieżne odwiedzenie. Dlatego łaknę wszelkich relacji o tych miejscach.
Po trzecie - gratuluję wyjazdu, dziękuję za ciekawą relację i życzę powrotu na Sycylię, bo jest tam jeszcze masa ciekawych miejsc.
A co do Messyny, no cóż, zniszczona kompletnie w dwu wielkich trzęsieniach ziemi (ostatnie na początku XX wieku) oraz podczas bombardowania wojennego, nie podniosła się ze zniszczeń, tym bardziej, że okres XX wieku i potęgi mafii nie sprzyjał rekonstrukcji miasta...
Ale na Bolonię Kubdulińskiej sama trafiłam :)