Ocenione komentarze użytkownika kuniu_ock, strona 271
Przejdź do głównej strony użytkownika kuniu_ock
-
lepiej pozaciągaj się świeżym morskim powietrzem - np u Emdżeja, w górach - chociażby u siebie ;) pojedz sobie (ale nie tak jak na Głodówce), a będziesz miała szansę;) pety to zło!
-
i fajny silnik Honda :D
-
Takie ładne wiersze piszecie, a jakie byłoby Wasze zdziwienie, gdyby okazało się, że ptaszyna owa dziarsko przytupując myślała sobie np coś takiego:
Szłem łąką, kwiaty pachły, wiater wiał. Robaków żem se nałapał, podjadł ja i jest okiej! Jest wiosna - jest dobrze!
Ja chyba bym musiał głowę jakimś szalikiem obwiązać, by szczęka trzymała się na swoim miejscu i nie opadała z tego szoku! :P
-
gra gra... ;) ale nie wypada tu pisać o co chodzi :P
-
czy daleko? jak stąd do wieczora :P
-
huh... ale to zabrzmiało... ;P przepraszam, ale skojarzenie iście drugowojenne :P a mając na uwadze moją "tężyznę"...
;P
-
"piazza"... a przeczytałem "pizza"... :P klikam, szukam placka, a tu... o, masz babo placek!
-
piraty niby pasą się mięsiwem spożywanym własnoręcznie (czyt.: przy użyciu najstarszych sztućców świata), ale babowy placek pizzą zwany baaardzo chętnie wchłaniają! wiem, że może po nich nie widać, ale lubią :) naprawdę :)
pozdrówki dla Baby i dla placków! :)
-
właściwie to nie dziwię się, w takim miejscu i mnie opadłaby romantycznie szczęka. gdyby kiedyś zdarzyło mi się do Rzymu trafić, muszę zapamiętać, by sobie wcześniej szczękę zabezpieczyć, obwiązując głowę np szalikiem.
bo miejsce naprawdę sprzyjające opadaniu szczęki.
-
:)
-
lepiej pozaciągaj się świeżym morskim powietrzem - np u Emdżeja, w górach - chociażby u siebie ;) pojedz sobie (ale nie tak jak na Głodówce), a będziesz miała szansę;) pety to zło!
-
i fajny silnik Honda :D
-
Takie ładne wiersze piszecie, a jakie byłoby Wasze zdziwienie, gdyby okazało się, że ptaszyna owa dziarsko przytupując myślała sobie np coś takiego:
Szłem łąką, kwiaty pachły, wiater wiał. Robaków żem se nałapał, podjadł ja i jest okiej! Jest wiosna - jest dobrze!
Ja chyba bym musiał głowę jakimś szalikiem obwiązać, by szczęka trzymała się na swoim miejscu i nie opadała z tego szoku! :P -
gra gra... ;) ale nie wypada tu pisać o co chodzi :P
-
czy daleko? jak stąd do wieczora :P
-
huh... ale to zabrzmiało... ;P przepraszam, ale skojarzenie iście drugowojenne :P a mając na uwadze moją "tężyznę"...
;P -
"piazza"... a przeczytałem "pizza"... :P klikam, szukam placka, a tu... o, masz babo placek!
-
piraty niby pasą się mięsiwem spożywanym własnoręcznie (czyt.: przy użyciu najstarszych sztućców świata), ale babowy placek pizzą zwany baaardzo chętnie wchłaniają! wiem, że może po nich nie widać, ale lubią :) naprawdę :)
pozdrówki dla Baby i dla placków! :) -
właściwie to nie dziwię się, w takim miejscu i mnie opadłaby romantycznie szczęka. gdyby kiedyś zdarzyło mi się do Rzymu trafić, muszę zapamiętać, by sobie wcześniej szczękę zabezpieczyć, obwiązując głowę np szalikiem.
bo miejsce naprawdę sprzyjające opadaniu szczęki. -
:)