Otrzymane komentarze dla użytkownika pan_hons, strona 281
Przejdź do głównej strony użytkownika pan_hons
-
dokładnie:) Też mi się bardzo spodobał:)
-
dokładnie:) Trochę aż mi szkoda ich było, tak mocno były uwiązane. A one by już chciały sobie pobiegać po stepie:)
-
konie w Mongolii są tylko szczupłe, bo mają dużo ruchu. Tam się nie buduje zagród ani stajni, konie są niejako "wolne" więc mogą się wybiegać. Ludzie z kolei nie są zbyt szczupli, ale nie dlatego, że mają mało ruchu (wręcz przeciwnie), ale z powodu bardzo niezdrowej diety - bardzo mało warzyw i owoców, za to dużo mięsa (głównie baraniny).
-
aa tego to nie wiem. Na pewno nie są kupione w sklepie, ale właśnie ręcznie robione, bo w takich się w Mongolii chodzi najczęściej.
-
z tego co pamiętam to bydła, ale nie grzebałem, więc nie wiem co w środku było jeszcze...
-
dokładnie tak. Oni jadą często z daleka, a koń nie powinien się przemęczać, bo potem czekać go będzie bieg na kilkadziesiąt kilometrów i to głównie galopem.
-
Marcinie, Dziękuję za miłe słowa i plusy dla budzącego się Krakowa. Pozdrawiam
-
Panie Hons....w zapasach brałam udział i na koniu jechałam!!!
Czapka z czubem mi się należy:-)
Ciekawa relacja,przegoniłes mnie po mongolskim stepie-)))
Pozdrawiam-)
-
Fajny....ciekawe ile osob miesci....
-
No...przynajmniej wiem,ze nie sa swieci....
-
dokładnie:) Też mi się bardzo spodobał:)
-
dokładnie:) Trochę aż mi szkoda ich było, tak mocno były uwiązane. A one by już chciały sobie pobiegać po stepie:)
-
konie w Mongolii są tylko szczupłe, bo mają dużo ruchu. Tam się nie buduje zagród ani stajni, konie są niejako "wolne" więc mogą się wybiegać. Ludzie z kolei nie są zbyt szczupli, ale nie dlatego, że mają mało ruchu (wręcz przeciwnie), ale z powodu bardzo niezdrowej diety - bardzo mało warzyw i owoców, za to dużo mięsa (głównie baraniny).
-
aa tego to nie wiem. Na pewno nie są kupione w sklepie, ale właśnie ręcznie robione, bo w takich się w Mongolii chodzi najczęściej.
-
z tego co pamiętam to bydła, ale nie grzebałem, więc nie wiem co w środku było jeszcze...
-
dokładnie tak. Oni jadą często z daleka, a koń nie powinien się przemęczać, bo potem czekać go będzie bieg na kilkadziesiąt kilometrów i to głównie galopem.
-
Marcinie, Dziękuję za miłe słowa i plusy dla budzącego się Krakowa. Pozdrawiam
-
Panie Hons....w zapasach brałam udział i na koniu jechałam!!!
Czapka z czubem mi się należy:-)
Ciekawa relacja,przegoniłes mnie po mongolskim stepie-)))
Pozdrawiam-) -
Fajny....ciekawe ile osob miesci....
-
No...przynajmniej wiem,ze nie sa swieci....
