Otrzymane komentarze dla użytkownika bartek_sleczka, strona 308
Przejdź do głównej strony użytkownika bartek_sleczka
-
We Włoszech byłam tylko dwa razy, jadąc głównie w góry i niejako po drodze "zaliczając" turystyczne atrakcje - tłumy są niesamowite. ale wystarczy zboczyć w boczne uliczki, by od nich odpocząć (z wczesnym wstawaniem mam problemy) . Nie zakochałam się w tym kraju, ale wiem, że ma wiele do zaoferowania i nie żałuję ani chwili tam spędzonej - w końcu nie bez powodu ludzie tam jeżdżą ;-)
-
Dziękuję :)
-
piękne zdjęcie!
ja też Wenecję z bocznych uliczek wspominam nieźle
-
Jakoś nie sprawiał wrażenia, że wie co się dzieje wokół :)
-
Dokładnie Ewo, czas, a potem obserwowanie co się podoba innym, jest świetną szkołą pokory do swoich emocji. Z drugiej strony, bo w końcu zawsze jest jakaś druga strona :), zauważyłem też "owczy pęd". Jak dwie osoby zaplusują na jakieś zdjęcie, a na inne nie, to bARdzo często kolejni robią tak samo. Sądzę, że wynika to także ze sposobu przeglądania podróży. Zdjęć jest czasami tak strasznie dużo (sam popełniłem takie 'potworki'), że mało kto ma czas i możliwość przeglądać je po kolei. Albo potem cyka plusy na to co plusili inni, albo z miniaturek wybiera te które robią większe wrażenie i tyle... Ale zawsze trzeba pamiętać, że to jest portal podróżniczy, a nie fotograficzny. :)
-
Czyli po usunięciu tych 700 ton z Twojego zdjęcia znikłby po prostu lewy kontener i (może) gazeta, leżąca na lewo od niego ;-) :-P
-
Wow, przyznam, że mnie zatkało. Czyli jak wyjdę ze statywem na ulicę, to mnie zastrzelą?
-
Ponoć w szczycie było ponad 1500 ton. Przyznam, że nie wiem, ile to jest, ale podobno śmieci były po prostu wszędzie...
-
Zapach pasuje do okoliczności :)
-
ale ma za to niezły widok z "łóżka"
-
We Włoszech byłam tylko dwa razy, jadąc głównie w góry i niejako po drodze "zaliczając" turystyczne atrakcje - tłumy są niesamowite. ale wystarczy zboczyć w boczne uliczki, by od nich odpocząć (z wczesnym wstawaniem mam problemy) . Nie zakochałam się w tym kraju, ale wiem, że ma wiele do zaoferowania i nie żałuję ani chwili tam spędzonej - w końcu nie bez powodu ludzie tam jeżdżą ;-)
-
Dziękuję :)
-
piękne zdjęcie!
ja też Wenecję z bocznych uliczek wspominam nieźle -
Jakoś nie sprawiał wrażenia, że wie co się dzieje wokół :)
-
Dokładnie Ewo, czas, a potem obserwowanie co się podoba innym, jest świetną szkołą pokory do swoich emocji. Z drugiej strony, bo w końcu zawsze jest jakaś druga strona :), zauważyłem też "owczy pęd". Jak dwie osoby zaplusują na jakieś zdjęcie, a na inne nie, to bARdzo często kolejni robią tak samo. Sądzę, że wynika to także ze sposobu przeglądania podróży. Zdjęć jest czasami tak strasznie dużo (sam popełniłem takie 'potworki'), że mało kto ma czas i możliwość przeglądać je po kolei. Albo potem cyka plusy na to co plusili inni, albo z miniaturek wybiera te które robią większe wrażenie i tyle... Ale zawsze trzeba pamiętać, że to jest portal podróżniczy, a nie fotograficzny. :)
-
Czyli po usunięciu tych 700 ton z Twojego zdjęcia znikłby po prostu lewy kontener i (może) gazeta, leżąca na lewo od niego ;-) :-P
-
Wow, przyznam, że mnie zatkało. Czyli jak wyjdę ze statywem na ulicę, to mnie zastrzelą?
-
Ponoć w szczycie było ponad 1500 ton. Przyznam, że nie wiem, ile to jest, ale podobno śmieci były po prostu wszędzie...
-
Zapach pasuje do okoliczności :)
-
ale ma za to niezły widok z "łóżka"