Otrzymane komentarze dla użytkownika slawannka, strona 549

Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka

  1. lmichorowski
    lmichorowski (22.10.2009 22:49)
    Forse lavaggio antico?
  2. lmichorowski
    lmichorowski (22.10.2009 21:15)
    Ponte dei Sospiri Siciliano?
  3. lmichorowski
    lmichorowski (22.10.2009 15:46)
    Fajne ujęcie. Chrystus Pantokrator jakby wychylał się zza węgła.
  4. lmichorowski
    lmichorowski (22.10.2009 15:43)
    Przypomina bardzo mozaiki i malowidła bizantyjskie, zwłaszcza postać Chrystusa Pantokratora
  5. lmichorowski
    lmichorowski (22.10.2009 15:36)
    Niemal identyczne krużganki okalające wirydarz są w przepięknym klasztorze kartuzów niedaleko Pawii w Lombardii (Certosa di Pavia). Za zdjęcie brawo!
  6. lmichorowski
    lmichorowski (22.10.2009 15:34)
    Może i tak, ale ja bardziej dostrzegam tu zadumę i melancholię.
  7. lmichorowski
    lmichorowski (22.10.2009 15:32)
    Wygląda, że jest to postać fundatora katedry.
  8. lmichorowski
    lmichorowski (22.10.2009 15:29)
    Rosną w wielu miejscach. Także w Warszawie. Zresztą w swoim czasie Mieczysław Fogg śpiewał w piosence "Kiedy znów zakwitną białe bzy": " W parku pod PLATANEM pani siądzie z panem" itd.
  9. slawannka
    slawannka (22.10.2009 11:56)
    Kuniu, ciekawość mnie zżera jak smok królewnę...
  10. slawannka
    slawannka (22.10.2009 11:54)
    Rebelko, jakie piranie, moje rybeńki są grzeczne i kochane i razem ze mną przeżywają ten armagedon... Kapiące akwarium, poszukiwanie awaryjnego zbiornika, zepsuty samochód - brak możliwości przywiezienia zakupionego awaryjnego zbiornika (a z akwarium coraz bardziej kapie...) w końcu przenosiny do awaryjnego na chwilę... Kapiące przy szukaniu rozszczelnienia uszkodzone bardziej, szukanie szklarza, odmowa pomocy ze strony szklarza - > konieczność kupienia nowego akwarium, czekanie na nowe i teraz przed nami próba wody i przenosiny do nowego akwarium, chwila trwała tydzień... Stres na stresie i stresem pogania...
    Nie tego się spodziewałaś, wiem...
    Morskie odfrunęło w dal, ale może kiedyś...