Otrzymane komentarze dla użytkownika slawannka, strona 544
Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka
-
Hehe, ja może nie dbam tak bardzo o czystość wierzeń i dla mnie to po prostu bajka:)
-
Dziękuję za wspólny spacer po sztokholmskiej Starówce i worek plusów za zdjęcia. Przed chwilą obejrzałem Twoją relację ze sztokholmskiego metra i sam się sobie dziwię, że jeżdżąc nim przez kilka dni mogłem przegapić takie cuda. Pozdrawiam.
-
Niesamowity nastrój.
-
Nigdy nie skojarzyłby ich ze Skandynawią.
-
ty mi tu samochodowi oraz robciom ie dawaj przyzwolenia na nieskrzenie i cieknięcie! Wystarczy jeden raz! ;)
-
Sławanko, tylko się cieszyć, że wracasz coraz bardziej! Jasne, że i samochód jeszcze nie raz nie da iskry i rybki jak to rybki cieknąć będą, ale i wrażeniami z Rzymu i skądkolwiek warto się podzielić...
-
...to chyba w okolicy Tiberiny, a tam szpital....to rzeczywiście można przeżyć.... :)
-
Opowiadała mi koleżanka o zdarzeniu sprzed lat w domu wczasowym w Krynicy:
- Dwie znajome panie z Krakowa (to istotne) wywiesiły ręczniki na sznurku przed domem i lunął deszcz. Jedna z nich zbiegła i zbierając swoje krzyczy do drugiej stojącej w oknie na piętrze "Czy ręczniki pani dyrektorowej też zabrać?" Zapytana odpowiedziała "Jeśli pani prezesowa łaskawa, będę wdzięczna!" -
-
...a jak się przeżywa to może i lewituje, ...nie od od dziś wiadomo, że siła emocji cuda sprawia...
-
dokładnie tak...
-
Hehe, ja może nie dbam tak bardzo o czystość wierzeń i dla mnie to po prostu bajka:)
-
Dziękuję za wspólny spacer po sztokholmskiej Starówce i worek plusów za zdjęcia. Przed chwilą obejrzałem Twoją relację ze sztokholmskiego metra i sam się sobie dziwię, że jeżdżąc nim przez kilka dni mogłem przegapić takie cuda. Pozdrawiam.
-
Niesamowity nastrój.
-
Nigdy nie skojarzyłby ich ze Skandynawią.
-
ty mi tu samochodowi oraz robciom ie dawaj przyzwolenia na nieskrzenie i cieknięcie! Wystarczy jeden raz! ;)
-
Sławanko, tylko się cieszyć, że wracasz coraz bardziej! Jasne, że i samochód jeszcze nie raz nie da iskry i rybki jak to rybki cieknąć będą, ale i wrażeniami z Rzymu i skądkolwiek warto się podzielić...
-
...to chyba w okolicy Tiberiny, a tam szpital....to rzeczywiście można przeżyć.... :)
-
Opowiadała mi koleżanka o zdarzeniu sprzed lat w domu wczasowym w Krynicy:
- Dwie znajome panie z Krakowa (to istotne) wywiesiły ręczniki na sznurku przed domem i lunął deszcz. Jedna z nich zbiegła i zbierając swoje krzyczy do drugiej stojącej w oknie na piętrze "Czy ręczniki pani dyrektorowej też zabrać?" Zapytana odpowiedziała "Jeśli pani prezesowa łaskawa, będę wdzięczna!" - -
...a jak się przeżywa to może i lewituje, ...nie od od dziś wiadomo, że siła emocji cuda sprawia...
-
dokładnie tak...