Otrzymane komentarze dla użytkownika slawannka, strona 543
Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka
-
ale najważniejsze - jesteśmy my, jest Rzym... ;)
-
ja byłem pięć, albo sześć razy i jeszcze mi mało...ostatni raz w lutym 2007.....dawno....
Nie było nas był Rzym, nie będzie nas, będzie Rzym.....
-
Po raz pierwszy zaraz po studiach, czyli sto lat temu. Po raz drugi w 2002 roku (jest taka podróż na Kolumberze, Rzym, Neapol, Sorrento). Ale te dwa razy to były takie jakieś, mało widziałam, choć za pierwszym razem byłam w Rzymie 3 tygodnie, ale pracowałam i niewiele czasu było na łażenie.
Po raz trzeci w 2006, i z tego wyjazdu są te ostatnie zdjęcia. Wtedy połaziłam po mieście planowo, z mapą, przewodnikiem, aparatem (taki weekend). Może zrobię z tego w końcu kiedyś podróż ( więcej na www.galeria.sla-w.com).
A następny raz... kiedyś... mam nadzieję...
-
Sławo, kiedy byłaś w Rzymie? Niedawno?
Wieczne Miasto to mój drugi dom........wymarzony
Pozdrawiam....
-
oooo, to już mi ślinka leci....
-
Dziękuję za miłe słowa i zaproszenie do obejrzenia Twoich zdjęć. Z pewnością skorzystam, aczkolwiek pewnie za kilka dni, po powrocie z delegacji służbowej. Ja też w najbliższym czasie udostępnię nieco zdjęć z moich dawnych wojaży. Akurat porządkuję stare negatywy i slajdy - w miarę, jak będę miał je na płytach CD, na pewno coś wybiorę. Pozdrawiam.
-
... o jedzeniu jest mowa dalej;)
-
i...dobrze zjeść...
-
O rany, co ja tam poniżej napisałam...
-jest: "robciom" winno być "rybciom
-jest "ie" winno być "nie"
-jest "nieskrzenie" winno być "nieiskrzenie"...
Więcej grzechów nie widzę, ale nie dam głowy, bo jak ktoś narobi tyle błędów w dwu zdaniach to nie jest dobrze...
-
Cała przyjemność po mojej stronie, a na temat Sztokholmu napisałam na Twoim Sztokholmie:)
-
ale najważniejsze - jesteśmy my, jest Rzym... ;)
-
ja byłem pięć, albo sześć razy i jeszcze mi mało...ostatni raz w lutym 2007.....dawno....
Nie było nas był Rzym, nie będzie nas, będzie Rzym..... -
Po raz pierwszy zaraz po studiach, czyli sto lat temu. Po raz drugi w 2002 roku (jest taka podróż na Kolumberze, Rzym, Neapol, Sorrento). Ale te dwa razy to były takie jakieś, mało widziałam, choć za pierwszym razem byłam w Rzymie 3 tygodnie, ale pracowałam i niewiele czasu było na łażenie.
Po raz trzeci w 2006, i z tego wyjazdu są te ostatnie zdjęcia. Wtedy połaziłam po mieście planowo, z mapą, przewodnikiem, aparatem (taki weekend). Może zrobię z tego w końcu kiedyś podróż ( więcej na www.galeria.sla-w.com).
A następny raz... kiedyś... mam nadzieję... -
Sławo, kiedy byłaś w Rzymie? Niedawno?
Wieczne Miasto to mój drugi dom........wymarzony
Pozdrawiam....
-
oooo, to już mi ślinka leci....
-
Dziękuję za miłe słowa i zaproszenie do obejrzenia Twoich zdjęć. Z pewnością skorzystam, aczkolwiek pewnie za kilka dni, po powrocie z delegacji służbowej. Ja też w najbliższym czasie udostępnię nieco zdjęć z moich dawnych wojaży. Akurat porządkuję stare negatywy i slajdy - w miarę, jak będę miał je na płytach CD, na pewno coś wybiorę. Pozdrawiam.
-
... o jedzeniu jest mowa dalej;)
-
i...dobrze zjeść...
-
O rany, co ja tam poniżej napisałam...
-jest: "robciom" winno być "rybciom
-jest "ie" winno być "nie"
-jest "nieskrzenie" winno być "nieiskrzenie"...
Więcej grzechów nie widzę, ale nie dam głowy, bo jak ktoś narobi tyle błędów w dwu zdaniach to nie jest dobrze... -
Cała przyjemność po mojej stronie, a na temat Sztokholmu napisałam na Twoim Sztokholmie:)