Otrzymane komentarze dla użytkownika slawannka, strona 507
Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka
-
Nie zaszkodziłoby nikomu. A z Planów Sławanki dowiemy się więcej niż z niejednej podróży jednego z nas.
-
Jak to dobrze jak człowieka rozumieją:)
-
uuffuffuff....aż mi lżej!!! myslałem że tylko ja planuje, na srodek zimy, wojażowania.co ten maj ma w sobie takiego że tak fajnie sie podróżuje... ja około 20 kierunek Katalonia.Juz nie mogę sie doczekać!!!
-
super Sławanko :) ja też uwielbiam oczekiwanie i planowanie :) i to odliczanie, gdy wyjazd jest już blisko :)
-
Sławanko, czyli Kolumber musi szykować miejsce na zdjęcia z miejsc twoich marzeń...
-
Opowiedz, opowiedz !
-
No tak, tylko po pierwsze, ja mam spis marzeń na całe lata, zakładając, że mogę pojechać raz - dwa na rok i to najlepiej na kilka dni a nie na całe wakacje... Po drugie, moje możliwości uzależnione są od tego, gdzie się da dojechać super tanio. No i w zasadzie, to wszystko...
Jak na razie do Neapolu nic sensownego nie lata. Ale jak się nie da inaczej, polecę do Rzymu i dalej pociągiem. Myślałam o tym żeby na Procida spać zwiedzając Neapol... Może to ma sens, może nie, nie wiem.
Ale w liście marzeń jest Sardynia (czeka na tanie linie), no i to by była DUŻA Sardynia, jak Sycylia, lub też ew. co najmniej dwa wyjazdy, jeden na północ a drugi na południe.
Są Eolie i Stromboli z nocą na wulkanie... Taormina Jest Elba.
Jest Kalabria. Jest Werona i miasta Veneto, jest Toscana, jest cały Adriatyk którego nie znam wcale. I Bologna... I tak mogę wymieniać długo... Życia nie starczy...
-
Sławanko, dziękuję, że zdołałam przywołać miłe wspomnienia z Neapolu i Capri. Dziękuję za plusy. Będę Cię dzielnie wspierać, byś w przyszłym lub następnym roku zrealizowała plan Neapol i Procida. I potwerdzam to, co doskonale wiesz - dobry plan i przygotowanie przed wyjazdem to połowa sukcesu. A ja bedę trzymać kciuki za pogodę. Ale z Ischii nie rezygnuj. Z Procidy to przecież rzut kamieniem. Na Ischi też tłoczą się w porcie i knajpach niedaleko, a to nie jest mała wyspa. Nie miałam szansy na nic więcej iż tylko rzucić okiem, a chetnie spędziłabym tam cały urlop. No, ale oczywiście przed sezonem. A Procida przywitała mnie deszczem, wiatrem i przeraźliwym zimnem, w kanjpce trafiłam na stare ciacho, a w porcie czekałam 1/2 godziny na spóźniony statek, stąd nie mam sentymentu do tego miejsca. Ale podobno procesja Wielkanocna to prawdziwe wydarzenie warte obejrzenia.
-
A no patrz, nie wiedziałam...
-
Jak najbardziej. Typowy skład orkiestry mariachi to skrzypce, różne rodzaje gitar, mandoliny i trąbki.
-
Nie zaszkodziłoby nikomu. A z Planów Sławanki dowiemy się więcej niż z niejednej podróży jednego z nas.
-
Jak to dobrze jak człowieka rozumieją:)
-
uuffuffuff....aż mi lżej!!! myslałem że tylko ja planuje, na srodek zimy, wojażowania.co ten maj ma w sobie takiego że tak fajnie sie podróżuje... ja około 20 kierunek Katalonia.Juz nie mogę sie doczekać!!!
-
super Sławanko :) ja też uwielbiam oczekiwanie i planowanie :) i to odliczanie, gdy wyjazd jest już blisko :)
-
Sławanko, czyli Kolumber musi szykować miejsce na zdjęcia z miejsc twoich marzeń...
-
Opowiedz, opowiedz !
-
No tak, tylko po pierwsze, ja mam spis marzeń na całe lata, zakładając, że mogę pojechać raz - dwa na rok i to najlepiej na kilka dni a nie na całe wakacje... Po drugie, moje możliwości uzależnione są od tego, gdzie się da dojechać super tanio. No i w zasadzie, to wszystko...
Jak na razie do Neapolu nic sensownego nie lata. Ale jak się nie da inaczej, polecę do Rzymu i dalej pociągiem. Myślałam o tym żeby na Procida spać zwiedzając Neapol... Może to ma sens, może nie, nie wiem.
Ale w liście marzeń jest Sardynia (czeka na tanie linie), no i to by była DUŻA Sardynia, jak Sycylia, lub też ew. co najmniej dwa wyjazdy, jeden na północ a drugi na południe.
Są Eolie i Stromboli z nocą na wulkanie... Taormina Jest Elba.
Jest Kalabria. Jest Werona i miasta Veneto, jest Toscana, jest cały Adriatyk którego nie znam wcale. I Bologna... I tak mogę wymieniać długo... Życia nie starczy... -
Sławanko, dziękuję, że zdołałam przywołać miłe wspomnienia z Neapolu i Capri. Dziękuję za plusy. Będę Cię dzielnie wspierać, byś w przyszłym lub następnym roku zrealizowała plan Neapol i Procida. I potwerdzam to, co doskonale wiesz - dobry plan i przygotowanie przed wyjazdem to połowa sukcesu. A ja bedę trzymać kciuki za pogodę. Ale z Ischii nie rezygnuj. Z Procidy to przecież rzut kamieniem. Na Ischi też tłoczą się w porcie i knajpach niedaleko, a to nie jest mała wyspa. Nie miałam szansy na nic więcej iż tylko rzucić okiem, a chetnie spędziłabym tam cały urlop. No, ale oczywiście przed sezonem. A Procida przywitała mnie deszczem, wiatrem i przeraźliwym zimnem, w kanjpce trafiłam na stare ciacho, a w porcie czekałam 1/2 godziny na spóźniony statek, stąd nie mam sentymentu do tego miejsca. Ale podobno procesja Wielkanocna to prawdziwe wydarzenie warte obejrzenia.
-
A no patrz, nie wiedziałam...
-
Jak najbardziej. Typowy skład orkiestry mariachi to skrzypce, różne rodzaje gitar, mandoliny i trąbki.