Otrzymane komentarze dla użytkownika slawannka, strona 407
Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka
-
A wiesz, że nie mam pojęcia...
-
A ja luuuuubię! To znaczy, jeść lubię, łowić za nic. Wolę nie myśleć, że to coś było żywe...
Tak, nad chodnikiem, tak normalnie, przy straganie.
-
a ona tak sobie nad chodnikiem wisiała?
-
dobrze uchwycone:)
-
Dodatkowo ustrzeliłaś różowa panterę ;-)
-
Chociaż jednokierunkowa? ;-)
-
dla mnie fuuuj, nie znoszę ryb ani żadnych frutti di mare, fuuuuuj.
-
Piotr, tutaj to raczej nic, oni chyba zwijali sieci, na ile mogę mieć jakieś pojęcie o ciężkiej pracy rybaka na Marettimo :)
-
No, ja nie wiem, jakie były jej mewie zamiary!
To była któraś z kolei mewa, którą chciałam pstryknąć. Im bliżej było pstryknięcia, tym bardziej te paskudy zbliżały się do brzegu balustrady (tej od strony morza). Jak już byłam gotowa, ześlizgiwały się na pazurach i tyle je widziałam, ogony mogłam fotografować. Od tej byłam szybsza :)
-
Tego to ja nie wiem...
-
A wiesz, że nie mam pojęcia...
-
A ja luuuuubię! To znaczy, jeść lubię, łowić za nic. Wolę nie myśleć, że to coś było żywe...
Tak, nad chodnikiem, tak normalnie, przy straganie. -
a ona tak sobie nad chodnikiem wisiała?
-
dobrze uchwycone:)
-
Dodatkowo ustrzeliłaś różowa panterę ;-)
-
Chociaż jednokierunkowa? ;-)
-
dla mnie fuuuj, nie znoszę ryb ani żadnych frutti di mare, fuuuuuj.
-
Piotr, tutaj to raczej nic, oni chyba zwijali sieci, na ile mogę mieć jakieś pojęcie o ciężkiej pracy rybaka na Marettimo :)
-
No, ja nie wiem, jakie były jej mewie zamiary!
To była któraś z kolei mewa, którą chciałam pstryknąć. Im bliżej było pstryknięcia, tym bardziej te paskudy zbliżały się do brzegu balustrady (tej od strony morza). Jak już byłam gotowa, ześlizgiwały się na pazurach i tyle je widziałam, ogony mogłam fotografować. Od tej byłam szybsza :) -
Tego to ja nie wiem...