Otrzymane komentarze dla użytkownika slawannka, strona 378
Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka
-
Uroda ta sama, tylko uczesanie inne... Dobrze, ze nie probowalem zgadywac :-))
-
W pierwszej chwili myslalem, ze to zebranie lokalnej loży masońskiej :-)
-
A, dziękuję!
Gazetka oczywiście, nie jest moja, ale mój artykuł, więc moja :)
-
Jestem, jestem :) To moja niezwykła pamiątka...
Jakiś trzeci rząd od góry, troszkę w lewo od środka, czarna turecka haftowana koszula, długie blond włosy. No i? Wiem, wiem, niepodobna za grosz :)
-
Moje gratujacje!
-
Staram się Cię tu odnależć, ale nie jestem pewien czy tu jestes... :-)
-
Uwielbiam piosenki Lecha Janerki :D
nieważne, czy Palermo, czy Wrocław..
-
Byłem na Sycylii, ale nie byłem tak jak Sława! I tego pocichutku zazdroszczę. Najbardziej żal mi oczywiście Erice...
Piękne zdjęcia, intrygujące opisy i relacja z podróży.
Zostało mi jeszcze kilka dni, ale muszę zostawić na później.
Pozdrawiam
-
Pierwsze spojrzenie i od razu przypomniało mi się jak ktoś do moich rodziców przywiózł zza wschodniej granicy żaglowiec mieszczący się na kilku kafelkach...
Nie pamiętam, żeby był kiedykolwiek wyeksponowany, ale może to był błąd ;)
-
Dla mnie to taki rodzaj bałaganu, który cieszy oczy :)
-
Uroda ta sama, tylko uczesanie inne... Dobrze, ze nie probowalem zgadywac :-))
-
W pierwszej chwili myslalem, ze to zebranie lokalnej loży masońskiej :-)
-
A, dziękuję!
Gazetka oczywiście, nie jest moja, ale mój artykuł, więc moja :) -
Jestem, jestem :) To moja niezwykła pamiątka...
Jakiś trzeci rząd od góry, troszkę w lewo od środka, czarna turecka haftowana koszula, długie blond włosy. No i? Wiem, wiem, niepodobna za grosz :) -
Moje gratujacje!
-
Staram się Cię tu odnależć, ale nie jestem pewien czy tu jestes... :-)
-
Uwielbiam piosenki Lecha Janerki :D
nieważne, czy Palermo, czy Wrocław.. -
Byłem na Sycylii, ale nie byłem tak jak Sława! I tego pocichutku zazdroszczę. Najbardziej żal mi oczywiście Erice...
Piękne zdjęcia, intrygujące opisy i relacja z podróży.
Zostało mi jeszcze kilka dni, ale muszę zostawić na później.
Pozdrawiam -
Pierwsze spojrzenie i od razu przypomniało mi się jak ktoś do moich rodziców przywiózł zza wschodniej granicy żaglowiec mieszczący się na kilku kafelkach...
Nie pamiętam, żeby był kiedykolwiek wyeksponowany, ale może to był błąd ;) -
Dla mnie to taki rodzaj bałaganu, który cieszy oczy :)
