Otrzymane komentarze dla użytkownika pt.janicki, strona 615
Przejdź do głównej strony użytkownika pt.janicki
-
...może bym i zapozował, Iwonko, ale niestety nie mam już szans na beatlesowską czuprynę ...
-
...pewnie skorzystanie z takiego parkingu wymaga ekwilibrystycznych umiejętności, albo chociaż paru figur tańca na rurze...
-
...Ireno, chyba nie poskąpisz nam zdjęć efektów prac nad upiększeniem stalowego rumaka?...
-
...globalizacja ... :-( ...
-
...chyba już ta grupa słuchaczy od dłuższego czasu przysłuchuje się smyczkowemu trio (skrzypce były dwupłciowe a wiolonczelę nie pamiętam kto wykorzystywał) bo nawet dziury w parasolach im się porobiły ... :-) ...
-
Dziękuję Piotrze, ja przesyłam Ci na Nowy Rok tureckie życzenie, aby Twoje serce, łóżko i portfel nigdy nie były puste!
-
...największa moje szczęście było razem ze mną! Ja już więcej od losu nie oczekuję ... :-) ...
-
...Treize, trzeba by pewnie sprawdzić, czy wariant zaproponowany przez Irenę byłby możliwy z wykorzystaniem tego "dziesięcioprzejazdowego abonamentu", o którym wspominam w opisie punktu. Wtedy można by parafrazując piosenkę Maryli Rodowicz, nie tylko wsiadać do byle jakiego pociągu, ale i na byle jakiej stacji wysiadać, byle zbliżającej nas do celu ... :-) ...
-
...jak jesień, Teko, to jesień ... :-) ...
-
... co do porównania pierników toruńskich i akwizgrańskich - naszych jest chyba mniej rodzajów. Nawet w firmowym sklepie "Kopernika" w łódzkiej Manufakturze nie widziałem ich tyle, ile w tym widocznym na zdjęciu. Tam jest więcej sieci posiadających swoje sklepy i oczywiście każda utrzymuje, że "tylko" w nich są te prawdziwe pieczone według "starożytnych" przepisów ... :-) ...
...te najbardziej klasyczne toruńskie - serca zarówno w czekoladzie, jak i w polewie, nie są tak "nafaszerowane" korzeniami jak te akwizgrańskie i to bardziej odpowiada. Z tamtejszych mi bardzo smakowały pierniki na opłatku z bakaliami. O takich wypiekanych w Polsce nie słyszałem, ale Pani Janickiej akurat ten rodzaj do smaku nie przypadł...
-
...może bym i zapozował, Iwonko, ale niestety nie mam już szans na beatlesowską czuprynę ...
-
...pewnie skorzystanie z takiego parkingu wymaga ekwilibrystycznych umiejętności, albo chociaż paru figur tańca na rurze...
-
...Ireno, chyba nie poskąpisz nam zdjęć efektów prac nad upiększeniem stalowego rumaka?...
-
...globalizacja ... :-( ...
-
...chyba już ta grupa słuchaczy od dłuższego czasu przysłuchuje się smyczkowemu trio (skrzypce były dwupłciowe a wiolonczelę nie pamiętam kto wykorzystywał) bo nawet dziury w parasolach im się porobiły ... :-) ...
-
Dziękuję Piotrze, ja przesyłam Ci na Nowy Rok tureckie życzenie, aby Twoje serce, łóżko i portfel nigdy nie były puste!
-
...największa moje szczęście było razem ze mną! Ja już więcej od losu nie oczekuję ... :-) ...
-
...Treize, trzeba by pewnie sprawdzić, czy wariant zaproponowany przez Irenę byłby możliwy z wykorzystaniem tego "dziesięcioprzejazdowego abonamentu", o którym wspominam w opisie punktu. Wtedy można by parafrazując piosenkę Maryli Rodowicz, nie tylko wsiadać do byle jakiego pociągu, ale i na byle jakiej stacji wysiadać, byle zbliżającej nas do celu ... :-) ...
-
...jak jesień, Teko, to jesień ... :-) ...
-
... co do porównania pierników toruńskich i akwizgrańskich - naszych jest chyba mniej rodzajów. Nawet w firmowym sklepie "Kopernika" w łódzkiej Manufakturze nie widziałem ich tyle, ile w tym widocznym na zdjęciu. Tam jest więcej sieci posiadających swoje sklepy i oczywiście każda utrzymuje, że "tylko" w nich są te prawdziwe pieczone według "starożytnych" przepisów ... :-) ...
...te najbardziej klasyczne toruńskie - serca zarówno w czekoladzie, jak i w polewie, nie są tak "nafaszerowane" korzeniami jak te akwizgrańskie i to bardziej odpowiada. Z tamtejszych mi bardzo smakowały pierniki na opłatku z bakaliami. O takich wypiekanych w Polsce nie słyszałem, ale Pani Janickiej akurat ten rodzaj do smaku nie przypadł...