Otrzymane komentarze dla użytkownika marger22, strona 421
Przejdź do głównej strony użytkownika marger22
-
-
Witaj Mariuszu po przerwie:) Dziękuję za wizytę w "moim Krakowie" ,wszystkie uwagi,komentarze i plusiki:) Miło było Cię gościć i razem spacerować po Królewskim Mieście:)
Przyznam szczerze,że bardzo mnie zdziwiło rozżalenie tego Ślązaka.Widocznie nie przygotował się do wycieczki i nie umiał poruszać po mieście:( A może wystarczył mu Rynek Główny z ogródkiem piwnym?:(
Bardzo chciałabym kiedyś zobaczyć Kraków twoim okiem i obiektywem:) Z pewnością zauważysz to,czego ja nie dostrzegłam,ciekawe detale,inne ulice i ich zabudowę:) Widoki na miasto z Kopca Kościuszki czy Kraka:)
Będę czekać cierpliwie:) A tymczasem pozdrawiam serdecznie:)
-
Dużo czasu w Turcji spędziłem na backpackerskich wyprawach i mam tysiące zdjęć stamtąd, z miejsc znanych jak i bardzo mało znanych, więc przedstawienie tego wszystkiego zajmie (jak to u mnie) spokojnie ponad pół roku... Jeszcze tylko dokończenie wyprawy kolejowej i wezmę się za Turcję:)
Jeśli planujesz publikację z Turcji to bardzo się cieszę i z wielką chęcią obejrzę:)
A co do integracji Turcji z UE - to temat rzeka od dawna się ciągnący. Wg mnie temat zamknięty bo do tej integracji nie dojdzie.
-
fajnie wiedzieć
-
Zgadzam się z Tobą w 100%.
Tak z drugiej strony to nie wiem czy Turcja dobrze robi, że pcha się tak na siłę do UE. Chyba wolałbym żeby pozostała sobą czyli takim naturalnym pomostem między Europą a Azją. Myślę że UE mimo wszystko zmieniłaby Turcję na niekorzyść...
Czekam z ogromną ciekawością na Twój cykl o Turcji. Bardzo lubię ten kraj byłem tam w sumie chyba z pięć razy, w różnym czasie i w różnych miejscach... Ostatni raz półtorej roku temu, właśnie noszę się z zamiarem zrobienia podróży na Kolumbera. Nie będzie to kompleksowe spojrzenie na Turcję, jak to pewnie będzie w Twoim cyklu a jedynie wizyta w kilku starożytnych miejscach zachodniej Turcji...
-
właśnie o te rozróżnienie chodziło:)
-
dokładnie o to chodzi. Turcja nie umi się przedstawić w Europie taką, jaką ona naprawdę jest, w tym m.in. z bogatym wkładem kulturowym. Jej historia i wizerunek, od ok. 200 lat, czyli od czasów słabniecie Imperium Osmańskiego, był i jest nadal tworzony przez Zachód. Przez to właśnie jej dokonania są często pomijane, skrywane a kraj przedstawiany trochę w krzywym zwierciadle. To tak trochę jak z Polską, że my wiecznie musimy światu tłumaczyć, że np. nie ma "polskich obozów koncentracyjnych", że Szopen był Polakiem, a nie Francuzem, że to nie Anglicy, a le Polacy złamali słynną Enigmę itd. itp. utrwalony przez długi czas wizerunek bardzo trudno zmienić. Polsce na szczęście w ostatnich kilku latach udaje się to zmienić, Turcji zaś nie. Ale o tym będę szerzej pisał w moim cyklu tureckich przygód i wojaży - będzie także bardzo dużo zdjęć:)
-
tak w pełni się zgadzam
pewnego rodzaju sztuczność można chyba wyczuć tam gdzie miejsca 'kreowane' są przez instytucje wyznaniowe
ja miałem na myśli te które są tworzone przez ludzi którzy pielgrzymują do nich od wieków i które przez to stały się magiczne
dotyczy to chyba wszystkich wyznań czy to katolików, prawosławnych, muzumanów czy wyznawców judaizmu
-
może się to bierze stąd że Turcja od wieków jest jakby w rozkroku, z jednej strony blisko Europy z którą cały czas miała kontakty a z drugiej strony blisko świata muzułmańskiego odcinającego się od europejskiej kultury
stąd też trudniej było się pewnie przebić na europejskich salonach i świadomości ludzi z tym jak wiele wnosi
-
prawda, choć niektóre polskie katolickie miejsca mam wrażenie jakby trochę na siłę powstały i trochę sztucznie... Praktycznie w co drugim polskim powiecie jest jakieś święte miejsce katolickie.
-
Witaj Mariuszu po przerwie:) Dziękuję za wizytę w "moim Krakowie" ,wszystkie uwagi,komentarze i plusiki:) Miło było Cię gościć i razem spacerować po Królewskim Mieście:)
Przyznam szczerze,że bardzo mnie zdziwiło rozżalenie tego Ślązaka.Widocznie nie przygotował się do wycieczki i nie umiał poruszać po mieście:( A może wystarczył mu Rynek Główny z ogródkiem piwnym?:(
Bardzo chciałabym kiedyś zobaczyć Kraków twoim okiem i obiektywem:) Z pewnością zauważysz to,czego ja nie dostrzegłam,ciekawe detale,inne ulice i ich zabudowę:) Widoki na miasto z Kopca Kościuszki czy Kraka:)
Będę czekać cierpliwie:) A tymczasem pozdrawiam serdecznie:) -
Dużo czasu w Turcji spędziłem na backpackerskich wyprawach i mam tysiące zdjęć stamtąd, z miejsc znanych jak i bardzo mało znanych, więc przedstawienie tego wszystkiego zajmie (jak to u mnie) spokojnie ponad pół roku... Jeszcze tylko dokończenie wyprawy kolejowej i wezmę się za Turcję:)
Jeśli planujesz publikację z Turcji to bardzo się cieszę i z wielką chęcią obejrzę:)
A co do integracji Turcji z UE - to temat rzeka od dawna się ciągnący. Wg mnie temat zamknięty bo do tej integracji nie dojdzie. -
fajnie wiedzieć
-
Zgadzam się z Tobą w 100%.
Tak z drugiej strony to nie wiem czy Turcja dobrze robi, że pcha się tak na siłę do UE. Chyba wolałbym żeby pozostała sobą czyli takim naturalnym pomostem między Europą a Azją. Myślę że UE mimo wszystko zmieniłaby Turcję na niekorzyść...
Czekam z ogromną ciekawością na Twój cykl o Turcji. Bardzo lubię ten kraj byłem tam w sumie chyba z pięć razy, w różnym czasie i w różnych miejscach... Ostatni raz półtorej roku temu, właśnie noszę się z zamiarem zrobienia podróży na Kolumbera. Nie będzie to kompleksowe spojrzenie na Turcję, jak to pewnie będzie w Twoim cyklu a jedynie wizyta w kilku starożytnych miejscach zachodniej Turcji... -
właśnie o te rozróżnienie chodziło:)
-
dokładnie o to chodzi. Turcja nie umi się przedstawić w Europie taką, jaką ona naprawdę jest, w tym m.in. z bogatym wkładem kulturowym. Jej historia i wizerunek, od ok. 200 lat, czyli od czasów słabniecie Imperium Osmańskiego, był i jest nadal tworzony przez Zachód. Przez to właśnie jej dokonania są często pomijane, skrywane a kraj przedstawiany trochę w krzywym zwierciadle. To tak trochę jak z Polską, że my wiecznie musimy światu tłumaczyć, że np. nie ma "polskich obozów koncentracyjnych", że Szopen był Polakiem, a nie Francuzem, że to nie Anglicy, a le Polacy złamali słynną Enigmę itd. itp. utrwalony przez długi czas wizerunek bardzo trudno zmienić. Polsce na szczęście w ostatnich kilku latach udaje się to zmienić, Turcji zaś nie. Ale o tym będę szerzej pisał w moim cyklu tureckich przygód i wojaży - będzie także bardzo dużo zdjęć:)
-
tak w pełni się zgadzam
pewnego rodzaju sztuczność można chyba wyczuć tam gdzie miejsca 'kreowane' są przez instytucje wyznaniowe
ja miałem na myśli te które są tworzone przez ludzi którzy pielgrzymują do nich od wieków i które przez to stały się magiczne
dotyczy to chyba wszystkich wyznań czy to katolików, prawosławnych, muzumanów czy wyznawców judaizmu -
może się to bierze stąd że Turcja od wieków jest jakby w rozkroku, z jednej strony blisko Europy z którą cały czas miała kontakty a z drugiej strony blisko świata muzułmańskiego odcinającego się od europejskiej kultury
stąd też trudniej było się pewnie przebić na europejskich salonach i świadomości ludzi z tym jak wiele wnosi -
prawda, choć niektóre polskie katolickie miejsca mam wrażenie jakby trochę na siłę powstały i trochę sztucznie... Praktycznie w co drugim polskim powiecie jest jakieś święte miejsce katolickie.
A co do integracji to jestem odmiennego zdania... wcześniej czy później to nastąpi. I wydaje mi się że zależy na tym Turcji ale jeszcze bardziej UE. To gigantyczny rynek, a UE rozwijała się przez ostatnie 25 lat dzięki upadkowi komunizmu a potem przez przystępowanie do UE kolejnych państw. Od kilku lat nikt nie przystąpił i mają kryzys. To poszerzanie rynków zbytu w ogromnym stopniu napędza gospodarki krajów dominujących w UE