• 20

BrazyliaRio de Janeiro

Podróż: Pod niebem Brazylii
Miejsce: Rio de Janeiro, Brazylia, Ameryka Południowa

  • Rio de Janeiro
  • Corcovado noca, widok z Pao de Acucar.

Komentarze

  1. zfiesz
    zfiesz (10.04.2009 14:43) +2
    o! jezu!:-)
  2. s.wawelski
    s.wawelski (24.05.2009 22:52) +2
    Zgadzam sie :-)
  3. aldia
    aldia (06.10.2009 15:01) +3
    bardzo chciałabym zobaczyć tego JEZUSA w RIO
  4. s.wawelski
    s.wawelski (06.10.2009 16:22) +2
    Widoczny jest z wielu punktow miasta, wiec gdy juz bedziesz Rio, to sie napatrzysz :-)
  5. city_hopper
    city_hopper (09.12.2010 18:08) +1
    Mógłbym złośliwie napisać, że nie trzeba jeździć do Rio, wystarczy do Świebodzina, ale ta nasza atrakcja - w odróżnieniu od brazylijskiej - będzie raczej walczyło o miano największego kiczu XXI wieku :-P
  6. s.wawelski
    s.wawelski (09.12.2010 18:10) +1
    W Swiebodzinie nigdy nie bylem, ale teraz moze bedzie warto :-))
  7. city_hopper
    city_hopper (09.12.2010 18:17) +1
    Smoku, jak tak dalej pójdzie Polska będzie skansenem nieudanych kopii, większym niż Las Vegas ;-) (gdzie nie byłem i nie śpieszno mi). Świebodzin - tandetna imitacja Rio, Licheń kiczowata kopia San Pietro w Rzymie (albo wręcz Yamasucro), kościół w Nowej Hucie - prawie 'xero' z Le Corbusiera (Notre Dame du Haut) ... :-P
  8. s.wawelski
    s.wawelski (09.12.2010 18:20) +1
    Mowie to juz od dawna, ze Polska sie coraz bardziej amerykanizuje :-)
  9. city_hopper
    city_hopper (09.12.2010 18:22) +1
    Niestety :-( Może jeszcze niektórzy przeprowadzą się do basementów ;-) :-P
  10. s.wawelski
    s.wawelski (09.12.2010 18:26) +1
    W kazdym razie juz ludzie jezdza busami do destynacji i ogladaja newsy i jedza "szrimpsy" (forma "shrimps" nawet w samym angielskim nie wystepuje :-))
  11. city_hopper
    city_hopper (09.12.2010 18:29) +1
    Pamiętam na początku lat 90-tych dyskusje komentatorów sportowych: nie mówmy chicagowscy 'Bullsi', tylko chicagowskie Bulle czy lejkerzy z Los Angeles ;-) Niby poprawnie ale jak to brzmi ;-)
    No i nie wiem czy wiesz, że w pewnych środowiskach w Polsce najpopularniejsze imiona to Dżesika, Dżenifer, Dajana, Dżastin i Brajan :-P ;-)
  12. s.wawelski
    s.wawelski (10.12.2010 4:47)
    Ludzie sobie po prostu nie zdają sprawy, że pewnych form nie da sie ot tak spolszczyć. Nasz język operuje według innych zasad i tworzą się formy zupełnie niestrawne. Elegancką formą byłoby np. powiedzieć zawodnik Bulls albo Lakers. Z drugiej stronie to nazwy amerykanskich drużyn wcale nie ulatwiają zadania, bo są często bzdurne lub wydumane. P;odczas gdy prof. Miodek dzieli włos na czworo z poprawną polszczyzną, nasi wykształceni dziennikarze wysławiają się i piszą jak analfabeci wzorujący się na snobach-ćwierćinteligentach.
s.wawelski

s.wawelski

Smok Wawelski
Punkty: 259073