Teotihuacán

Komentarze

2. 
   bobi178 (20.02.2009 3:00) +1

   wyglada na znudzona
3. 
   zfiesz (20.02.2009 13:53) +1

   też odniosłaś takie wrażenie?;-)
   
   p.s. wczoraj odcięło mnie na dobre... pół dnia dziś walczyłem o odzyskanie netu...
4. 
   saltus (20.02.2009 15:01)

   trzeba zfieszu płacić rachunki, to nie odetną :-) A Ty widzę ciągle na ten bilet zbierasz :-)
5. 
   saltus (20.02.2009 15:02)

   daję plusa za jej wyraz twarzy :-)
6. 
   zfiesz (20.02.2009 15:18) +1

   rachunki zapłacone... tylko norton antyvirus nadgorliwy...
7. 
   saltus (20.02.2009 15:20)

   a co Ci norton znowu zawinił, golasy do kwarantanny wrzucił? :-)
8. 
   zfiesz (20.02.2009 15:21) +2

   odbiło mu! podniecił się albo co...
9. 
   saltus (20.02.2009 15:26)

   chociaż ja też wczoraj miałam przejścia z internetem, jak pamiętam, nawet się dino śmiał. To może mieć jednak związek z wczorajszą tematyką :-)
10. 
    zfiesz (20.02.2009 15:29) +1

    wiesz kasiu... jak się taki biust prezentuje, to trzeba sie liczyć z konsekwencjami;-)
11. 
    saltus (20.02.2009 15:30) +1

    rozumiem, że dino i voyager się nakręcili, ale żeby norton też :-)
12. 
    zfiesz (20.02.2009 15:33) +2

    coż... norton też facet... nic co ludzkie nie jest mu obce najwyraźniej...
13. 
    saltus (20.02.2009 15:33) +1

    norton była kobietą !!!
14. 
    zfiesz (20.02.2009 15:40) +1

    edward?:-)
15. 
    dino (20.02.2009 16:03) +1

    jak się używa nortona to trzeba znosić jego narowy :))
16. 
    dino (20.02.2009 16:03) +1

    znowu ci turyści - poszliby sobie w cholerę :)
17. 
    zfiesz (20.02.2009 20:48) +1

    @dino: przyznaję, że to tak znane z polski podejście, w meksyku też jest często spotykane;-)