• 5

PolskaDavid Gilmour w Gdańsku

Miejsce: Gdańsk, Pomorskie , Polska, Europa

Komentarze

  1. pt.janicki
    pt.janicki (09.11.2010 21:08)
    ...z tego co pamiętam, to wtedy nie było jeszcze tak zajadłych dyskusji na temat Gdańskiego Sierpnia jak w tym roku...
  2. sszperacz
    sszperacz (10.11.2010 15:20)
    No, ale koncert był kompletnym "odjazdem" dla mnie, czyli wrażenie na mnie zrobił większe niż "piorunujące". "Szczęka mi opadła i do końca koncertu nie chciała powrócić na swoje miejsce".........., nie mówiąc już o ochronie, która chyba wcale nie reagowała na robiących zdjęcia-również z zaciekawieniem oglądała "nieziemskie" wykonanie "Echoes" z "Meddle" Pink Floyd z 1971 roku, bo to panowie z tej grupy.
    Jeśli chodzi o dyskusje na temat wydarzeń w roku 1981 i 1970, według mnie "za dużo jest sztucznego hałasu", który obala prawdziwość tych wydarzeń. Sam nie wiem, czy w to wierzyć i komu wierzyć jak było naprawdę.
  3. sszperacz
    sszperacz (15.11.2010 23:25)
    "Gdy to tłuste stare słońce na niebie zachodzi
    Śpiewają ptaki letniego wieczoru
    Letnie słońce, czy już podróżujesz?
    Do moich uszu dobiegają dźwięki muzyki
    Dalekich dzwonów
    Młoda trawa pachnie tak słodko
    Nad rzeką trzymamy się za ręce
    Jesteś już dostatecznie dorosła, więc zostaw mnie w spokoju......."

    Mniej więcej o tym mówi ta piosenką, którą na tym zdjęciu "utrwaliłem". Pink Floyd "Atom Heart Mother" 1970 rok, utwór "Fat Old Sun". Zapewniam, że nie był to jeszcze "Wish You Were Here"
  4. arnold.layne
    arnold.layne (17.11.2010 19:18) +2
    Choć nie lubię fotek z datami to plusa dam :-). Patrzę na to zdjęcie ze wzruszeniem - wszak Rick Wright już podążył "schodami do nieba"...
    A koncert był rzeczywiście niezwykły - potwierdzam :-)
  5. sszperacz
    sszperacz (17.11.2010 19:28)
    To były pierwsze moje kroki z fotografią cyfrową i jest to jedyne dobre zdjęcie, pozostałe mają "klimat psychodeliczny".......Szczególnie w pamięci pozostało mi do dziś wykonanie "Echoes", a "Comfortably Numb" jakby mniej, jednak solo na Fenderze, tu chyba był czarny Gibson-umie tylko Jeden wykonać. Jakąkolwiek dać jemu gitarę, zagra wszystko......Rick od dwóch lat ( jak mówi Piotr Kaczkowski ) dołączył do "Największej Orkiestry Świata". Szkoda, bo uwielbiałem jego solo, czyli podkład Hammond'ów w "Comfortably Numb".
sszperacz

sszperacz

Sszperacz Sszperaczyński
Punkty: 6614