Komentarze
-
Przecież to Aida, mam model tego statku sklejony :))
-
a ja na nim mieszkałam :-)
-
No właśnie :)
-
tak czy inaczej, stateczek uroczy :-)
-
dziękuję voyager, wiesz za co :-)
-
Nie mam pojęcia :)))
-
to ci podpowiem po cichutku, zeby inni nie slyszeli: za plusika :-)
-
He he he, nie za ma co :)) Zobacz naszą starą Queen Mary, stoi w Long Beach w Kalifornii.
-
a ja mam tu dalej w planie całkiem przyzwoite zdjęcie QM2, ale mam zamiar opisywać po jednym dniu wyjazdu na dzień, a tamto zdjęcie jest w dniu trzecim, czyli może pojawić się najwcześniej w niedzielę, chyba że się znowu wkurzę :-)
-
To czekamy, lubimy statki, okręty, samoloty, motocykle, samochody i inne zabawki dla chłopców :)
-
czy pod innymi zabawkami dla chłopców nie przemycasz czasem szowinistycznych treści? :-)))
-
;)
-
No Ty ja :) w życiu, ale skoro macie takie skojarzenia :))
-
moja przyjaciółka (pani po 30-stce) dla odstresowania się skleja samoloty i wie o nich, a także o okrętach i broni białej... no coż, jeśli nie wszystko, to na pewno sporo ;)
-
No i cool. Starzy ludzie po 30e mają różne fanaberie, wiem po sobie :)))
-
jezu, ale bzdety, a ja dopiero co miałam urodziny, licznik się przekręcił, a ja mimo wszystko czuję się jak młody bóg :-)
voyager, to była tylko szpila, nie popadaj w defensywe :-) -
Ja już się przyzwyczaiłem, patrzę a tam 23, 25 itp. Co robić, " to nie jest kraj dla starych ludzi" :))
-
człowiek jest taki stary na ile się czuje, a jeśli jest otoczony młodzieżą to cóż, to też ma swój urok. Na szczęście na tym serwisie nie o wiek chodzi, a o pasję. A zresztą w internecie każdy jest seksowną blondynką :-)))
-
Tak, ja nawet nie wpisuję ile mam lat :))
-
@saltus: ja nie!!!:-)
-
ja też nie zfieszu, mam za ciemne włosy. Ale cała reszta się zgadza :-)
-
"23, 25 itp"
czemu tak wcześnie skończyłeś to wyliczanie ;p -
voyager, dorzuć jeszcze z parę miesięcy, to się rebel ucieszy :-)
-
Tak z głowy leciałem :)) bez sprawdzania, zapamiętałem 23. Z tego co pamiętam, to Tobie rebel też do 30i trochę brakuje :)
-
no i zacznie się licytacja, kto leciwszy :-)
-
rebel i zaba to siusiumajtki jeszcze, reszta to już poważne (i na tym poprzestańmy) towarzystwo:-)
-
tara-ra-ra, taram-ta-tam... ;)))
-
He he he i jeszcze koleżanka z Majorki :))
-
rebel, nie ukrywam, że liczyłem na więcej:-)
-
he he he, bardzo śmieszne ;)))
wyjątkowo - podkreślam z całą mocą: wyjątkowo - potraktuję to jako komplement, a nie wyraz lekceważenia ;p -
gdzież bym śmiał?!?!?!? lekceważenia? bądź pewna, ze tego nie powinnaś się spodziewać z mojej strony. odrobinę złośliwości... czasem... owszem... :-)
-
to było do sławka akurat.... ;)
-
chociaż nie, faktycznie - nie tylko ;)
coś nie mogę się skupić - chyba lepiej pójdę - pieluchę zmienić ;p -
rebel, a dajesz radę się sama oporządzić? to ty już duża dziewczynka jesteś :-)
-
Eh... ta dzisiejsza młodzież paniusiu :)
-
daję, jeszcze żabie zmienię ;p
no sławek - szykuj się, niedługo będziesz musiał sobie radzić z młodzieżą ;p -
niedługo... :-)
-
Pieluchy to u mnie się walają po domu :)
-
poczekaj voyager, az adrian podrosnie, to sam je pozbiera :-)
-
Czas szybko leci...
-
tak.....
-
saltus, gdzie polazłaś tak bez pożegnania?
może tę wielką plamę nad nosem tego statku czyścisz? ee, nie przejmuj się, wracaj, nie warto - i tak nikt nie zauważył ;p -
sorki rebel, usnęłam z laptopem w łóżku, ale obciach :-)
-
ahahaha, biedna... swoją drogą: ależ my jesteśmy nudni ;)
-
nie wy jesteście nudni tylko ja padnięta :-)
-
w moim wieku zarywanie nocy musi sie na czyms odbic, ale dwudziestolatki moga tego nie rozumiec, prawda voyager? :-))))
-
niesłychanie..:))) ale czemu was statek zmotywowal do wyliczanki wiekowej...
ale z drugiej strony to co sie dziwić.. :))))) -
to sa echa dyskusji z innego watku. Jak juz to bylo wielokrotnie widoczne, zdjecie jest tylko poczatkiem dyskusji na dowolny temat, a watki spod roznych zdjec sie zazebiaja i jak sie zaspi to sie potem trudno odnalezc bez nadrobienia zaleglosci :-)
-
rebel, o co chodzi z tą plamą bo nic nie widzę? Czyżby mi wzrk od wczoraj poleciał? Zaczynam się martwić :-)
-
miało być "wzrok" oczywiście :-)
-
no dlatego sie wczoraj poddałem :)) jak zobaczyłem te powiadomienia na skrzynce to juz wiedziałem ze godzina czytania to minimum:)
-
ja to az sie boje pomyslec ile maili dostaje zabcia za nasz czatrum... OOO, zapomniałam tam się dziś wpisać, zaraz wracam :-)
-
no jest dość spora nad tą tyczką z przodu górnego pokładu ;) może odchyl monitor i popatrz pod kątem. jak nic nie zobaczysz, to pójdę po coś do czyszczenia monitora ;p
-
ale mi się zeszło, nie mogłam odnaleźć naszego czatrumu, od wczoraj tyle nowych komentarzy sie pojawiło, że previewka barw szczęścia poznikała ze wszystkich list i musiałam swoje stare komentarze przejrzeć. Ależ my tych komentarzy naprodukowaliśmy. Muszę sobie chyba linka na stałe gdzieś zapisać :-)
-
to chyba jedyne rozsądne rozwiązanie:))
-
właśnie to uczyniłam :-)
-
rebel, ty lepiej zacznij na swój monitor od przodu patrzeć! taka malutka plamka, wielkie halo! za to horyzont prosty jak drut :-)
-
u mnie tej plamki prawie nie widać, ale może mam dobry wyświetlacz, który wie, jak mi pochlebiać :-)
-
chwilowo zawieszam swoją działalność na czas sprzątania! Jest sobota, trzeba przetrzec monitor :-)
-
jak moje chlopisko jutro wroci z Chin i zobaczy te pajeczyny co wyrosly dookola, jak siedzialam tu z wami zamiast sie otoczeniem zajac, to mnie wysle w podroz dookola swiata :-)
-
to nie sprzątaj, a jak będzie Cię wysyłał to niech nas wyśle z Tobą :) tak za karę :))
-
a w ogóle dobre relacje z podróży dookoła kulki są tu w cenie! jednym słowem - same plusy niesprzątania... ;p
a poza tym - chłopisko takie straszne? eee... nie wierzę ;p na pewno się ucieszy, jak poczekasz z tym sprzataniem na niego ;p -
tak, jeden za wszystkich, wszyscy za jednego ;)
-
Nie puścimy jej samą przeież w taką podróż :)))
Rebel..masz racje my to baaaaardzo lubimy sprzątać.. ojj bardzo:P -
no więc poszłam za waszą radą i nie posprzątałam :-) ale przynajmniej zrobiłam zakupy, bo jutro wszystko zamknięte. W Niemczech w niedzielę wszystkie sklepy są pozamykane, zwłaszcza te z żarciem, taka wielka wiocha. Brakuje mi tu naszych ogromnych hipermarketów, z tymi tłumami na codzień i całymi rodzinami w weekend :-)
-
rebel, chłopisko wcale nie straszne, ale medialnie próbuję go podciągnąć pod stereotyp "bo zupa była za słona". :-) tak jest bardziej dramatycznie :-)
Ach te hipermarkety, świątynie XX wieku :-) -
No i wyszło szydło z worka..chłop pewnie istota łagodności..hodzący ideał człowieka, ale zamiast wychwalać to lepiej że pijak brutal itd:))))) kobiety....
-
nie mogę go chwalić, bo by się zepsuł, a i tak daleko mu do ideału :-)
-
haha no tak zimny chów:)
-
tak bezpieczniej, przynajmniej nie muszę go pilnować :-)))))
-
strasznie wolno mi się dziś strony otwierają na kolumberze, pewnie też porządki robią w serwerze :-) Idę więc dopisać kolejny dzień mojej pierwszej podróży. Wrócę później, może będzie szybciej :-)
-
dałaś im czas do poniedziałku t co się dziwisz?:)))
-
właśnie, chciałam się już dopominać o obiecany drugi dzień!
-
i myślisz marcin, że wdrażają nasze poprawki, stąd ten zastój?
-
no na pewno :P
-
skoro tak, to będą musieli sporo przeorać do poniedziałku. Tak więc mamy weekend w plecy, bo w takim tempie otwierania stron wiele nie podziałamy :-)
-
iii a moze spradzają naszą cierpliwość:?:) i tu juz przegrali za mną :)
-
zobaczymy jak będzie dalej, może się rozrusza, może tylko lekko przyrdzewiało przez tę ostatnią ciszę w eterze :-)
-
proszę, proszę, no i się rozruszało, teraz idzie jak burza, bo nikogo nie ma :-)