Komentarze
-
...toś skoro świt, Treize, do parku się wybrała ... :-) ...
-
Ladny mi swit....:-)
-
...ano ładny, jak to w Paryżu ... :-) ...
-
Jest prawie 10.30!
To nie jest zaden skoro swit!
Co do Paryza....fakt,tam wszystko ladne....:-) -
...w Paryżu 10.30 to dla wielu może być nawet środek nocy!...
-
Mój paryski letni dzień zaczynał się lekkim śniadankiem ( kawa,rogalik i dżemik ) koło 9 - tej,potem kolejna kawa w jakiejś kafejce,spacer po parku i włóczęga po uliczkach.Koło 15- tej lekki obiadek i kolejne odkrywanie Paryża..;) Wieczorem ....wino,kawiarnia i spacer....;)
-
Kurcze!.....jak ksiezniczka!......:-)
Ja tez tak chce!!!!!!! -
...jeśli mogę Wam, Dziewczyny, życzyć takiego porządku dnia na co dzień, to życzę! ... :-) ...
-
Życz,a będzie Ci życzone...ta mówią-)

