-
-
- ....jedyną atrakcją niedużej wsi, niedaleko Strumienia, jest kaplica z roku 1870. Tu widoczna jest elewacja boczna. śladem po "wizycie politycznie nieproszonych gości" w roku 1945, jest przestrzelony w dwóch miejscach dzwon. Ci wspomniani "goście" przerobili kaplicę na stajnię, a przestrzelenie dzwonu w dwóch miejscach może było powodem niedobrego owsa......? Ale owies chyba je koń, a nie żołnierz, prawda.......? No, chyba, że żołnierze byli tak zżyci ze zwierzakami, że postanowili to ich niezadowolenie "po żołniersku" wyrazić.........
-
