Komentarze
-
...dobrze, że jakaś placówka gastronomiczna znalazła się między rowerem a ścianą budynku. Gdyby nie ona jednoślad wtopiony w tło byłby trudny do zauważenia i cały efekt malowania go na różowo poszedłby w p...różnię ... :-) ...
-
ciekawam jak te kluchy smakują.
-
...kluchowato?...
-
ja lubić kluchy...
-
...ja też! Najbardziej chyba mi smakowały robione przez babcię, takie z grzankami w środku!...
...nigdzie nie mogę znaleźć przepisu na takie delicje. Skoro Ty, Iwonko, lubić kluchy, to może takowy jest Ci znajomy?... -
...a może, Treize, znasz taki?...
-
nie, nie znam, najbardziej lubię takie kluchy z tartych pyr, z mąką ziemniaczaną, wrzucane na gorącą wodę, potem z boczusiem podane. Pychota....
-
...a one nazywają się prażoki?...
-
w Poznaniu są to szare kluski, po prostu. Najlepsze z zasmażaną kapustką.
-
Iwonka dawno szarych kluchów nie było, biegaj po pyrki i gotuj
-
już składy pozamykane.
-
całodobowe są czynne, nie migaj się
-
nie mam pojęcia, co to za kluchy.... zwłaszcza w towarzystwie deserów i lodów...;)
-
są jeszcze saladsy....
-
...i jakieś "pike...", i wprawdzie zasłonięta, ale pewnie cała - golonka...
-
i chikeny wypatrzyłam...
-
i żywiec, tylko zastanawia mnie, dlaczego Piotrek to przegapił, mam nadzieję, że nie w chorobie
-
...żywiec, to nie jest marka, dla której wsiadł na różowy rower, ale pewien sentyment mam ... :-) ...
-
coś mi się kojarzy, że Hooltayka lubi różowe rowery, aż dziw, że jeszcze Jej tu nie ma
-
Jestem!Jestem!
Wściekle różowe rowery są dobrze widoczne! -
A ja mam czerwony rower :x
-
a ja chwilowo użytkuję rower Renaty, ciemno zielony, więc ten nie jest mój...
-
ja też mam rower, ale chwilowo użytkowany przez Iwonę, ale nie mówiła, że wybiera się do Lublina

