- 12
Vantaa, port lotniczy Helsinek, muminek na lotnisku
Podróż: Europa skandynawska - album zdjęć
Miejsce:
Vantaa, Finlandia, Europa
Komentarze
-
Plus na muminka - przyznaję się do słabości.
-
ja i tak wolę Włóczykija :D
Tatuś Muminka i morze... to było coś.... -
No domyślam się, że za Mamusią nie szalałeś. A i koło Migotki pewnie przeszedłbyś obojętnie, Włóczykiju.
-
ależ oczywiście! :D ta Migotka to taka sztywna paniusia była :P taka Ę-Ą :P
-
Ale przed Hatifnatami wiałeś ?!
-
no coś Ty... poniekąd jestem do nich troszkę podobny. Ich się nie unika, za nimi się goni.
-
No i czeka mnie powtórka z lekturki. A mi kojarzyły się z czymś przerażającym.
-
Hatifnatowie? Przerażający..? Wręcz przeciwnie... to pociagające!!! Nieustanna żegluga w pogoni za elektrycznością.. Przestrzeń.. To postaci dodający dreszczyk emocji, tajemnica... Coś jak odwieczna żegluga poza horyzont, pogoń za nim.. Elektryzująca, pociągająca, tajemnicza, milcząca przygoda.. Burzowa noc na morskiej plaży, przy spienionych, szumiących falach, przy księżycu wyłaniającym się od czasu do czasu spoza chmur, cichy pomruk tajemniczej pieśni... Coś pięknego...
Tak tak, wiem.. niepoprawny romantyk, blablabla... -
Dobrze, dobrze. Dreszczyk emocji - zgoda. Elektryzująca przygoda - też pięknie. Ale żegluga w pogoni za elektrycznością romantyczna ? Po mojej dzisiejszej wizycie z prośbą o rozłożenie niedopłaty za prąd (straaaszna kwota) na raty ... brzmi to dla mnie komicznie. Przepraszam romantyka. Kto ma kominek ten ma zdecydowanie więcej romantyzmu w duszy.
-
eeehhhh....
-
co tam nokia, co tam sauna, to jest najlepszy wkład w dziedzictwo ludzkości i znak firmowy Finlandii!
-
I nieźle na nim zarabiają :-)
-
ja bym w tym sklepie oszalała-jedna karta płatnicza to pikuś :))
Mój Muminek :)