Szkatulka z Damaszku po 35 latach :)

Komentarze

2. 
   rebel.girl (20.07.2009 16:32) +3

   a w niej zamknięty dżin wspomnień?
3. 
   slawannka (20.07.2009 16:42) +2

   Dżin gra w pozytywce, a że coś tam się zepsuło, i gra póki nie wygra do końca nawet jak się zamknie wieczko, to dżinowi zamknięto buzię żeby był cicho:)
4. 
   bkrystina (21.07.2009 14:11) +2

   ładna pamiątka.
5. 
   slawannka (21.07.2009 14:18) +2

   Szczególnie, jeśli się widziało jak się to robi, każdy kolejny etap produkcji! Powiązane ze sobą kolorowe patyczki, ścinane plasterki, naklejane na drewnianym pudełeczku itp...
6. 
   pt.janicki (23.07.2009 19:27) +2

   ...o szkatułce na wspomnienia to i ja pomyślałem
   (przypomnę młodszym koleżankom, że dżiny to mieszkają w starych lampach oliwnych, no chyba że chodzi o gin z tonikiem...)
7. 
   slawannka (23.07.2009 20:59) +1

   A byłeś kiedyś dżinem...? -:)
8. 
   pt.janicki (23.07.2009 22:31) +2

   Slawannko, taki stary to nie jestem :-)
9. 
   slawannka (23.07.2009 22:32) +2

   Dżiny się lubią maskować:)
10. 
    pt.janicki (24.07.2009 11:32) +2

    Wynika to z konieczności. Wam, kobietom wraz z upływem czasu ubywa lat, a facetom, więc pewnie i dżinom, zwojów w mózgu...
11. 
    slawannka (24.07.2009 11:50) +2

    Zawsze uważałam, że my jesteśmy uprzywilejowane przez los:)
12. 
    pt.janicki (24.07.2009 12:21) +1

    ...a gdzie ten los można spotkać? ...fajnie byłoby z nim pogadać! ...myślisz Slawannko, że takie szkatułki jako rozmównica to jest jakaś opcja?
13. 
    slawannka (24.07.2009 12:27) +2

    Gadać z losem można, nawet przez szkatułkę - ale czy on odpowie tego to nie wiadomo, jak wiadomo, człowiek gada, a los ... kule nosi;)