Komentarze
-
modern art.....
-
Nie, raczej Frank Zappa ;-)))
-
martwa natura z żywą naturą?
-
Używałeś go w tym stanie...
-
O czyj stan pytasz?
-
Źle napisałam, ma być:
O czyim stanie mówisz? -
Zasadniczo, w opisanej sytuacji istotny jest stan skupienia... wziąwszy jednak pod uwagę stopień unaukowienia podejścia i porę wakacyjną proponuję zaniechanie rozpatrywania szczegółów...
-
Rzekłeś!
-
Coś Piotr rzekł, ale co, tego nikt nie wie;-). To tak samo jak mickiewiczowskim liczebnikiem "czterdzieści i cztery". Choc w latach siedemdziesiątych ktoś trafnie zauważył, że Wieszcz wyprorokował cenę kiełbasy zwyczajnej (po podwyżce;-)
-
:)))
A w latach dziewięćdziesiątych zarabiało się miliony... Mickiewicz też "za miliony" itd. -
...możliwe, że właśnie cierpieniem za miliony Mickiewicz tak się naraził odpowiednim władzom, że nigdy po 1945 roku nie znalazł się na polskich banknotach, ...ale że nie znalazł się na nich Słowacki mimo niezaprzeczalnych sukcesów w grze na giełdzie, to już skandal!
Za to Reymont, owszem... pewnie za obiecywanie ziemi!
...no proszę, jak inspirująco wpływa widok, za przeproszeniem - sracza w okolicznościach przyrody! -
Arnold zrobił to specjalnie!
-
no i czy tylko ja się zastanawiam, kim jest w.?? ;)
-
...kim jest W. to jeden problem, drugie zagadnienie jest natury bardziej egzystencjalnej; ...co było w miejscu, z którego dzieło zostało zabrane celem użycia w happeningu i w czasie, w którym było wykorzystywanie artystycznie?
-
powsinoga45 - "Arnold zrobił to specjalnie! "
To chyba oczywiste ;-)) -
rebel.girl - "no i czy tylko ja się zastanawiam, kim jest w.?? ;)"
To moja żona. Ponieważ chorobliwie dbam o prywatnośc, nie wymawiam Jej imienia nadaremno ;-))) -
;) nie mam żony, więc się nie znam, ale wydało mi się wielce prawdopodobne, że to żona właśnie mogła nieco protestować. czy tam nieco "kategorycznie"... ;)
pazdrawljiaju w...as! ;) -
...ja mam żonę, ale żebym znał się bardziej to nie powiem, ...natomiast od czasu kiedy ją mam zdecydowanie więcej rzeczy uważam za bardzo prawdopodobne!