Podróż Tour de Pologne - W domu



Ostatnie 150 km przejechałem powoli, nie prowokując losu. W Szczecinie byłem już późnym wieczorem. Zrobiłem prawie 4000 km bez jednego mandatu. :))) Do niektórych miejsc muszę zrobić jeszcze jedno podejście, a inne będę omijał z daleka. No , może nie miejsca, bo one są tylko niemymi świadkami historii. Ale raczej od ludzi, którzy tymi miejscami zawiadują .Tak to było.