Białystok to nasz punkt wypadowy do eksploracji Podlasia. Zawsze mamy poważny problem żeby zwleć się z łóżek przed południem (w końcu skoro jesteśmy w Białym, znaczy że mamy urlop, prawda?), przez co później wszystkie plany musimy mocno weryfikować.
Poza tym, jest tu Teściowa, są przyjaciele Mojej Pani, więc nie wypada tak tylko wpadać i wypadać.
Niestety, zawsze brakuje czasu na zwiedzenie samego miasta (mi, bo Pani Zwierzowa zna je na tyle, że nie koniecznie jej się chce;-). To co do tej pory udało mi się zobaczyć, opisałem w relacji Białystok - oblicza miasta.