Komentarze użytkownika czarmir1, strona 824
Przejdź do głównej strony użytkownika czarmir1
-
Tak na jakości trochę tracą ale skoro nie ma innego wyjścia.
-
zdjęcia będą na pewno. Ale jeszcze muszę poznać mechanizm ich wstawiania. A zdjęcia jak zdjęcia takie sobie, spróbuję jutro coś wrzucić.
Aha! jeszcze ci nie podziękowałem, bo dzięki tobie jestem na kolumberze. Jakies 2 tyg temu czytałem w necie relacje gościa z Kenii i złożyłeś mu propozycję aby ją wkleił tutaj. To "wdepnąłem" i mi jakoś tak zostało, bo miło tutaj. DZIĘKI!
-
jako sprzęt na podróże zabieram canon eos 30D ale z obiektywami klasy "L". np. taki Meksyk biorę 24-70 f/2,8 oraz 70-200 f/2,8 i to wystarcza. Na zwierzątka i ptaszki planowane to już 100-400mm.
-
bo tryb sportowy jak i każde inne to tylko propozycje konstruktorów aparatu i nie przewidzą każdej sytuacji. rób samoloty na sportowym ale kilka zdjęć zrób ustawiając preselekcję czasu i tak na początek czas 1/1000. Ważna jest też przy takich zdjęciach ogniskowa. Jeżeli to obiektyw tele to czas musi być odpowiednio krótki, a przy ustawieniu na "sport" aparat tak do końca nie wie jaki obiektyw założyłeś.
-
Zgadzam się. Jednak mając do dyspozycji M, T i S (to tak w skrócie) to można sobie poradzić. ale zgadzam się i sam tak robie np. przy zdjęciach ulicznych korzystam z "P" - czyli program gdzie i tak decyduję o niektórych parametrach ale zaraz poprawiam z preselekcją przysłony jak tylko mam czas i temat zdjęcia jeszcze trwa i nie zniknął. Ale na "zielony kwadracik" - nigdy.
-
W końcu być w Las Vegas i nie poszaleć... :-)).
U nas w sumie też tak było raz do góry, raz do dołu ale finał był taki sam.
-
To prawda. Właśnie moje spostrzeżenia są identyczne w tym temacie.
-
Wygrałem... ale tylko doświadczenie życiowe - zero hazardu na przyszłość. Tylko 200 usd w plecy ale tak było uzgodnione.
-
city_hopper ma rację. A widzę bardzo często takich "fotoamatorów" z lustrzanymi armatami ale co z tego jak ustawione na AUTO. I po co dźwigają te kilogramy ?
-
Super zdjątko!!!
-
Tak na jakości trochę tracą ale skoro nie ma innego wyjścia.
-
zdjęcia będą na pewno. Ale jeszcze muszę poznać mechanizm ich wstawiania. A zdjęcia jak zdjęcia takie sobie, spróbuję jutro coś wrzucić.
Aha! jeszcze ci nie podziękowałem, bo dzięki tobie jestem na kolumberze. Jakies 2 tyg temu czytałem w necie relacje gościa z Kenii i złożyłeś mu propozycję aby ją wkleił tutaj. To "wdepnąłem" i mi jakoś tak zostało, bo miło tutaj. DZIĘKI!
-
jako sprzęt na podróże zabieram canon eos 30D ale z obiektywami klasy "L". np. taki Meksyk biorę 24-70 f/2,8 oraz 70-200 f/2,8 i to wystarcza. Na zwierzątka i ptaszki planowane to już 100-400mm.
-
bo tryb sportowy jak i każde inne to tylko propozycje konstruktorów aparatu i nie przewidzą każdej sytuacji. rób samoloty na sportowym ale kilka zdjęć zrób ustawiając preselekcję czasu i tak na początek czas 1/1000. Ważna jest też przy takich zdjęciach ogniskowa. Jeżeli to obiektyw tele to czas musi być odpowiednio krótki, a przy ustawieniu na "sport" aparat tak do końca nie wie jaki obiektyw założyłeś.
-
Zgadzam się. Jednak mając do dyspozycji M, T i S (to tak w skrócie) to można sobie poradzić. ale zgadzam się i sam tak robie np. przy zdjęciach ulicznych korzystam z "P" - czyli program gdzie i tak decyduję o niektórych parametrach ale zaraz poprawiam z preselekcją przysłony jak tylko mam czas i temat zdjęcia jeszcze trwa i nie zniknął. Ale na "zielony kwadracik" - nigdy.
-
W końcu być w Las Vegas i nie poszaleć... :-)).
U nas w sumie też tak było raz do góry, raz do dołu ale finał był taki sam. -
To prawda. Właśnie moje spostrzeżenia są identyczne w tym temacie.
-
Wygrałem... ale tylko doświadczenie życiowe - zero hazardu na przyszłość. Tylko 200 usd w plecy ale tak było uzgodnione.
-
city_hopper ma rację. A widzę bardzo często takich "fotoamatorów" z lustrzanymi armatami ale co z tego jak ustawione na AUTO. I po co dźwigają te kilogramy ?
-
Super zdjątko!!!