Komentarze użytkownika czarmir1, strona 217
Przejdź do głównej strony użytkownika czarmir1
-
...śpiewała Krystyna Prońko ;-)
-
dzięki :-)
-
Właśnie zapoznałem się z "wielką dziesiątką", którą zaproponowałeś i muszę się z Tobą zgodzić co do wyboru zdjęć, choć dla mnie oprócz tych Twoich są jeszcze inne, do których czuję pewien sentyment lub wiąże się to z jakaś małą historyjką ich powstania. Ale tak ma zapewne każdy z nas tworząc zdjęciową dokumentację swojej podróży :-). Dziękuję bardzo i serdecznie pozdrawiam :-)
-
dzięki :-)
-
też tak uważam :-)
-
Piotrze, pogaduchy w tak miłym towarzystwie nigdy się nie nudzą i zawsze z prawdziwą przyjemnością na kolejne czekam i serdecznie zapraszam :-).
-
...i to jest ta słuszna koncepcja... ;-)
-
...tym bardziej, że tu wszystko jest naprawdę za drobne pieniądze :-)
-
...na Karaibach w wielu miejscach jest za dużo bieda, wygodniej jest zjeść po prostu banana :-)
-
...raczej żywosłoń... :-)
a jak już przy tym jesteśmy,
to jaka jest różnica między słoniem, a fortepianem?
...ano taka, że fortepian można zasłonić, ale słonia nie da się zafortepianić... ;-)
-
...śpiewała Krystyna Prońko ;-)
-
dzięki :-)
-
Właśnie zapoznałem się z "wielką dziesiątką", którą zaproponowałeś i muszę się z Tobą zgodzić co do wyboru zdjęć, choć dla mnie oprócz tych Twoich są jeszcze inne, do których czuję pewien sentyment lub wiąże się to z jakaś małą historyjką ich powstania. Ale tak ma zapewne każdy z nas tworząc zdjęciową dokumentację swojej podróży :-). Dziękuję bardzo i serdecznie pozdrawiam :-)
-
dzięki :-)
-
też tak uważam :-)
-
Piotrze, pogaduchy w tak miłym towarzystwie nigdy się nie nudzą i zawsze z prawdziwą przyjemnością na kolejne czekam i serdecznie zapraszam :-).
-
...i to jest ta słuszna koncepcja... ;-)
-
...tym bardziej, że tu wszystko jest naprawdę za drobne pieniądze :-)
-
...na Karaibach w wielu miejscach jest za dużo bieda, wygodniej jest zjeść po prostu banana :-)
-
...raczej żywosłoń... :-)
a jak już przy tym jesteśmy,
to jaka jest różnica między słoniem, a fortepianem?
...ano taka, że fortepian można zasłonić, ale słonia nie da się zafortepianić... ;-)