Komentarze użytkownika krzystru
Przejdź do głównej strony użytkownika krzystru
-
Z usług biura podróży nie korzystałem. Przez pierwsze dwa tygodnie podróżowaliśmy w czwórkę a następne dwa w dwójkę co dodatkowo nieco zwiększało mobilność. Rzeczywiście ciężko zobaczyć wszystko co by się chciało ale generalnie byliśmy zadowoleni (tym bardziej, że ograniczyliśmy się do transportu naziemnego wewnątrz Chin). Mapkę sporządzę jak tylko uda mi się wygospodarować wolną chwilę :) Jeszcze raz dziękuję za pozytywne komentarze - działają zdecydowanie mobilizująco :)
-
Mój błąd. Zarówno znak wodny jak i zróżnicowany, zależny od orientacji rozmiar wrzuconych zdjęć. Następnym razem niewątpliwie się poprawię :-) Pozdrawiam i dziękuję za cenną uwagę.
-
Cała przyjemność po mojej stronie :-) Zarówno podróże jak i ich dokumentacja są godne najwyższej uwagi.
-
Relacja bardzo ciekawa, część zostawiam sobie na później. Zdjęcia niesamowite, wielki plus!
-
Oj tak. A to bynajmniej nie jest najbardziej drastyczny przypadek. Nie można nie wspomnieć o ogromnej wilgotności powietrza i temperaturze prawie 40 stopni Celsjusza...
-
W tym wypadku raczej maskotka. Niemniej w pobliżu znajdowało się sporo "restauracji" specjalizujących się w drugim podejściu...
-
Jak mniemam trochę zniszczyli. Momentami posągi przypominały tarcze strzelnicze - całe podziurawione. Niestety nie dowiedziałem się czy to ślady po kulach, ale takie wytłumaczenie wydaje się całkiem prawdopodobne.
-
Dzięki za wszystkie plusy i komentarze! Marku - po obejrzeniu Twojej galerii z wyprawy do Ekwadoru, uwaga o zdjęciach szczególnie cenna, chylę czoła :)
Wróciłbym - ale w wybrane regiony. Na pewno południe: granica z Wietnamem i wysepki Hongkongu. Poza tym Tybet ciągle czeka!
Podróżowałem miesiąc - dużo za mało żeby poznać kraj i kulturę, ale jakieś pojęcie już jest. Tekst być może jeszcze rozwinę, póki co chciałem zwrócić uwagę na piękno i zróżnicowanie tego kraju :)
-
I nieco przerażające. Wydaje się jednak, że następuje pewne rozluźnienie. Wzruszenie, które można było zaobserwować na twarzach niektórych ludzi w mauzoleum Mao uzupełniały ironiczne uśmieszki większości młodzieży :)
-
Zaiste. Świetnie zorganizowane, czyste, egzotyczne. Szok po innych chińskich miastach (przynajmniej w dwóch pierwszych kwestiach). Nie chcę chwalić kolonializmu, ale ukłon w stronę Brytyjczyków ;)
-
Z usług biura podróży nie korzystałem. Przez pierwsze dwa tygodnie podróżowaliśmy w czwórkę a następne dwa w dwójkę co dodatkowo nieco zwiększało mobilność. Rzeczywiście ciężko zobaczyć wszystko co by się chciało ale generalnie byliśmy zadowoleni (tym bardziej, że ograniczyliśmy się do transportu naziemnego wewnątrz Chin). Mapkę sporządzę jak tylko uda mi się wygospodarować wolną chwilę :) Jeszcze raz dziękuję za pozytywne komentarze - działają zdecydowanie mobilizująco :)
-
Mój błąd. Zarówno znak wodny jak i zróżnicowany, zależny od orientacji rozmiar wrzuconych zdjęć. Następnym razem niewątpliwie się poprawię :-) Pozdrawiam i dziękuję za cenną uwagę.
-
Cała przyjemność po mojej stronie :-) Zarówno podróże jak i ich dokumentacja są godne najwyższej uwagi.
-
Relacja bardzo ciekawa, część zostawiam sobie na później. Zdjęcia niesamowite, wielki plus!
-
Oj tak. A to bynajmniej nie jest najbardziej drastyczny przypadek. Nie można nie wspomnieć o ogromnej wilgotności powietrza i temperaturze prawie 40 stopni Celsjusza...
-
W tym wypadku raczej maskotka. Niemniej w pobliżu znajdowało się sporo "restauracji" specjalizujących się w drugim podejściu...
-
Jak mniemam trochę zniszczyli. Momentami posągi przypominały tarcze strzelnicze - całe podziurawione. Niestety nie dowiedziałem się czy to ślady po kulach, ale takie wytłumaczenie wydaje się całkiem prawdopodobne.
-
Dzięki za wszystkie plusy i komentarze! Marku - po obejrzeniu Twojej galerii z wyprawy do Ekwadoru, uwaga o zdjęciach szczególnie cenna, chylę czoła :)
Wróciłbym - ale w wybrane regiony. Na pewno południe: granica z Wietnamem i wysepki Hongkongu. Poza tym Tybet ciągle czeka!
Podróżowałem miesiąc - dużo za mało żeby poznać kraj i kulturę, ale jakieś pojęcie już jest. Tekst być może jeszcze rozwinę, póki co chciałem zwrócić uwagę na piękno i zróżnicowanie tego kraju :) -
I nieco przerażające. Wydaje się jednak, że następuje pewne rozluźnienie. Wzruszenie, które można było zaobserwować na twarzach niektórych ludzi w mauzoleum Mao uzupełniały ironiczne uśmieszki większości młodzieży :)
-
Zaiste. Świetnie zorganizowane, czyste, egzotyczne. Szok po innych chińskich miastach (przynajmniej w dwóch pierwszych kwestiach). Nie chcę chwalić kolonializmu, ale ukłon w stronę Brytyjczyków ;)