Komentarze użytkownika zfiesz, strona 24
Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz
-
wielkie dzięki dla wszystkich odwiedzających, mimo że moja aktywność na kolumberze spadła ostatnio do zera. cieszę się, że ktoś tu jeszcze zagląda i w dodatku znajduje coś interesującego! :)
-
wkurzasz mnie chłopaku, bo prawie zmusiłeś mnie, żebym się zalogował! :P czytałem na wyrywki, ale wrócę, bo podobną wycieczkę planujemy od przynajmniej czterech lat, a informacji tu masa. póki co silnie zazdroszczę podróży i gratuluję relacji. jak już w końcu znudzą mi się dąsy na kolumbera poczepiam się trochę, powytykam, itp. big szacun! :)
-
ostatnio niezbyt często czesto tu zaglądam, więc nieco spóźnione podziekowania za odwiedziny (taki tutejszy zwyczaj). a może sama się skusisz na wrzucenie jakichś literek tutaj? taka konkurencja to czysta przyjemność! :P
-
nie... lenistwo zawiniło. zawsze kiedy jestem na gower, mam plan żeby przespacerować się z port eynon do rhosili i zawsze kończy się na przejażdżce:) ale jeszcze kiedyś tam zajrzę...
-
cała przyjemność po mojej stronie:) zazdroszczę wspomnień. ja, jak można wyczytać powyżej, mam zdecydowanie mniej burzliwe:)
-
za to, podobnie jak wielu ich latynoskich sąsiadów, poznali na własnej skórze terror anykomunistów w mundurach szkolonych w usa, ale co tam... jak zabijają lewaków to przecież się nie liczy...
-
zapraszam do kolejnej po "trzech zamkach" (http://kolumber.pl/g/142820-The%20Three%20Castles...) walijskiej relacji "uwolnionej" z "brytyjskich weekendów" (http://kolumber.pl/g/949-Brytyjskie%20weekendy).
podobnie jak poprzednio, usunąłem wszystkie zdjęcia, które już tu były. te które do czegokolwiek się nadawały poprawiłem i dodałem jeszcze raz. z góry więc przepraszam wszystkich wcześniej komentujących i punktujących:-) reszta fotek to owoc kilkudziesięciu kolejnych wycieczek w czarne góry.
życzę miłej lektury:-D
-
ciepło było, więc bardzo prawdopodobne:-)
-
nie pozytywną - inną...
-
dzięki za odwiedziny gruzji:-)
-
wielkie dzięki dla wszystkich odwiedzających, mimo że moja aktywność na kolumberze spadła ostatnio do zera. cieszę się, że ktoś tu jeszcze zagląda i w dodatku znajduje coś interesującego! :)
-
wkurzasz mnie chłopaku, bo prawie zmusiłeś mnie, żebym się zalogował! :P czytałem na wyrywki, ale wrócę, bo podobną wycieczkę planujemy od przynajmniej czterech lat, a informacji tu masa. póki co silnie zazdroszczę podróży i gratuluję relacji. jak już w końcu znudzą mi się dąsy na kolumbera poczepiam się trochę, powytykam, itp. big szacun! :)
-
ostatnio niezbyt często czesto tu zaglądam, więc nieco spóźnione podziekowania za odwiedziny (taki tutejszy zwyczaj). a może sama się skusisz na wrzucenie jakichś literek tutaj? taka konkurencja to czysta przyjemność! :P
-
nie... lenistwo zawiniło. zawsze kiedy jestem na gower, mam plan żeby przespacerować się z port eynon do rhosili i zawsze kończy się na przejażdżce:) ale jeszcze kiedyś tam zajrzę...
-
cała przyjemność po mojej stronie:) zazdroszczę wspomnień. ja, jak można wyczytać powyżej, mam zdecydowanie mniej burzliwe:)
-
za to, podobnie jak wielu ich latynoskich sąsiadów, poznali na własnej skórze terror anykomunistów w mundurach szkolonych w usa, ale co tam... jak zabijają lewaków to przecież się nie liczy...
-
zapraszam do kolejnej po "trzech zamkach" (http://kolumber.pl/g/142820-The%20Three%20Castles...) walijskiej relacji "uwolnionej" z "brytyjskich weekendów" (http://kolumber.pl/g/949-Brytyjskie%20weekendy).
podobnie jak poprzednio, usunąłem wszystkie zdjęcia, które już tu były. te które do czegokolwiek się nadawały poprawiłem i dodałem jeszcze raz. z góry więc przepraszam wszystkich wcześniej komentujących i punktujących:-) reszta fotek to owoc kilkudziesięciu kolejnych wycieczek w czarne góry.
życzę miłej lektury:-D
-
ciepło było, więc bardzo prawdopodobne:-)
-
nie pozytywną - inną...
-
dzięki za odwiedziny gruzji:-)