Komentarze użytkownika sszperacz, strona 39
Przejdź do głównej strony użytkownika sszperacz
-
Oj chyba był "Stormbringer"....?
-
Rety, ale "odjazd".
-
Niebo trochę agresywne, bo zakładam, że niedługo nastąpiło "Riders on yhe storm....." ( The Doors, dalej nie pamiętam....)
-
".......I am highway staaaaaaaaar........."
-
Witaj, tu pozdrowienia z Górnego Śląska i pytanie: czy Twój nick ma coś wspólnego z Roger'em Waters'em?
-
Nic nie dodaję, bo także popieram i "plusuję"
-
"++++++++++++", też tak sądzę....., dlatego dodałem "dużego pluso-fona...."
-
Oj, boskie.
-
Ale "ładny" krokodyl.....A tę paszczę otworzył, bo "myśli", że coś do niej "wjedzie"? Ciekawy sposób "zapraszania obiadu".......
-
Awantura podobna do tej, która nie raz "wybucha" przy ulicy W. w mieście W. i tak od jakichś 300 lat. Ktoś powiedział, że zwierzęta naśladują ludzi......Powinno się zmienić to powiedzenie i właściwe jego brzmienie powinno być takie: "Zwierzęta uczą się od ......polskich ( p)osłów zachowania....."
-
Oj chyba był "Stormbringer"....?
-
Rety, ale "odjazd".
-
Niebo trochę agresywne, bo zakładam, że niedługo nastąpiło "Riders on yhe storm....." ( The Doors, dalej nie pamiętam....)
-
".......I am highway staaaaaaaaar........."
-
Witaj, tu pozdrowienia z Górnego Śląska i pytanie: czy Twój nick ma coś wspólnego z Roger'em Waters'em?
-
Nic nie dodaję, bo także popieram i "plusuję"
-
"++++++++++++", też tak sądzę....., dlatego dodałem "dużego pluso-fona...."
-
Oj, boskie.
-
Ale "ładny" krokodyl.....A tę paszczę otworzył, bo "myśli", że coś do niej "wjedzie"? Ciekawy sposób "zapraszania obiadu".......
-
Awantura podobna do tej, która nie raz "wybucha" przy ulicy W. w mieście W. i tak od jakichś 300 lat. Ktoś powiedział, że zwierzęta naśladują ludzi......Powinno się zmienić to powiedzenie i właściwe jego brzmienie powinno być takie: "Zwierzęta uczą się od ......polskich ( p)osłów zachowania....."