Komentarze użytkownika kava_kava, strona 32
Przejdź do głównej strony użytkownika kava_kava
-
trzeba by "zaatakować" lokatorów z naprzeciwka, ale tyle jest świetnie zrobionej dokumentacji, że uznałam że ja już nie muszę
-
wolałam wnętrza przy Ramblas, bo na zewnątrz chociaż pięknie, to jednak cokolwiek jarmarcznie
-
kwestia względna, zależy z ceną czego porównywać. Parę lat temu relatywnie nie było drogo...
-
Rzym można pokazywać na różne sposoby. Ale trudno po swojemu. A w tym fotoreportażu jest coś osobistego. Wnętrza - po prostu boskie!!!
-
....ale to akurat jest ujęcie, które tej nazwy nie tłumaczy. Podoba mi się (chociaż monument - nie)
-
proszę wycieczki, jesteśmy na Piazza Spagna, na lewo schody, na prawo via Condotti (jak tam byłam ostatnio, to obok stała jakaś okropna prowizoryczna ceratowa buda-estrada z plątaniną kabli i nawet ponapawać się tą piękną łódeczką nie było można.... No i nieba też wtedy całkiem nie było, a przynajmniej na moich zdjęciach niestety nie ma nawet śladu)
-
świetne!!
-
kiedyś - pamiętam takie czasy - widać było stopnie schodów spod ludzi... ale fontanna-łódź na pierwszym planie - very, very!
-
boskie ujęcie!
-
pięknie, pięknie, pięknie. I nie tylko dlatego, że Grecja piękna, wszędzie (prawie) i o każdej porze roku. Chcę do klasztoru Arcadi!
-
trzeba by "zaatakować" lokatorów z naprzeciwka, ale tyle jest świetnie zrobionej dokumentacji, że uznałam że ja już nie muszę
-
wolałam wnętrza przy Ramblas, bo na zewnątrz chociaż pięknie, to jednak cokolwiek jarmarcznie
-
kwestia względna, zależy z ceną czego porównywać. Parę lat temu relatywnie nie było drogo...
-
Rzym można pokazywać na różne sposoby. Ale trudno po swojemu. A w tym fotoreportażu jest coś osobistego. Wnętrza - po prostu boskie!!!
-
....ale to akurat jest ujęcie, które tej nazwy nie tłumaczy. Podoba mi się (chociaż monument - nie)
-
proszę wycieczki, jesteśmy na Piazza Spagna, na lewo schody, na prawo via Condotti (jak tam byłam ostatnio, to obok stała jakaś okropna prowizoryczna ceratowa buda-estrada z plątaniną kabli i nawet ponapawać się tą piękną łódeczką nie było można.... No i nieba też wtedy całkiem nie było, a przynajmniej na moich zdjęciach niestety nie ma nawet śladu)
-
świetne!!
-
kiedyś - pamiętam takie czasy - widać było stopnie schodów spod ludzi... ale fontanna-łódź na pierwszym planie - very, very!
-
boskie ujęcie!
-
pięknie, pięknie, pięknie. I nie tylko dlatego, że Grecja piękna, wszędzie (prawie) i o każdej porze roku. Chcę do klasztoru Arcadi!