Komentarze użytkownika adaola, strona 625
Przejdź do głównej strony użytkownika adaola
-
-
Mariusz,już w Zamościu na rynku lunął przelotny deszcz,ale było się gdzie schować:)
-
Masz tam bliżej ode mnie.Jakoś nie zwróciłam uwagi na ten bijący zegar,albo nie miałam okazji go słyszeć. Natomiast w Krakowie trębacz na Rynku mnie kiedyś ogłuszył:))
-
Dzięki! Musiałam się trochę nagimnastykować :)
-
Wiem,przewodnik opowiadał,że hejnał grają tylko na 3 strony świata,bo na Kraków Zamoyski się chyba obraził:)
-
Te podcienia wokół Rynku Wielkiego są super,bo można sobie spacerować dookoła rynku niezależnie od pogody:)
-
Wiem,że można wejść na Bramę Opatowską,ale nam brakło czasu:(
A poświęcenie i zahartowanie faceta należy docenić:)
-
Mariusz,fajne masz marzenia:) Mnie akurat takie nie przyszły do głowy,a też siedzieliśmy w tym ogródku po lewej:)
-
Gargulec czyli rzygacz - dekoracyjne zakończenie rynny dachowe wystającej poza mur :)
-
Piękna rozeta!:))
-
Mariusz,już w Zamościu na rynku lunął przelotny deszcz,ale było się gdzie schować:)
-
Masz tam bliżej ode mnie.Jakoś nie zwróciłam uwagi na ten bijący zegar,albo nie miałam okazji go słyszeć. Natomiast w Krakowie trębacz na Rynku mnie kiedyś ogłuszył:))
-
Dzięki! Musiałam się trochę nagimnastykować :)
-
Wiem,przewodnik opowiadał,że hejnał grają tylko na 3 strony świata,bo na Kraków Zamoyski się chyba obraził:)
-
Te podcienia wokół Rynku Wielkiego są super,bo można sobie spacerować dookoła rynku niezależnie od pogody:)
-
Wiem,że można wejść na Bramę Opatowską,ale nam brakło czasu:(
A poświęcenie i zahartowanie faceta należy docenić:) -
Mariusz,fajne masz marzenia:) Mnie akurat takie nie przyszły do głowy,a też siedzieliśmy w tym ogródku po lewej:)
-
Gargulec czyli rzygacz - dekoracyjne zakończenie rynny dachowe wystającej poza mur :)
-
Piękna rozeta!:))
zdenerwowałam już w autokarze,kiedy przewodnik nam oznajmił,że mamy szczęście,'bo w Zamościu jest Jarmark Hetmański.Nie mam takich zdjęć,jakie sobie wymarzyłam w rynku z Ratuszem i kamieniczkami.Ale z drugiej strony był kolorowy przemarsz wojsk w historycznych strojach,regionalne dania na straganach i było się gdzie schować podczas deszczu.Hałas i tłumy męczące,to fakt.