Komentarze użytkownika adaola, strona 581
Przejdź do głównej strony użytkownika adaola
-
-
Mariusz,przyznam się szczerze,że trochę poświęciłam czasu na przygotowanie tej podróży z wyborem zdjęć i wyszukaniem ciekawostek w opisach:) Sama od jakiegoś czasu poznaję ten swój Śląsk i stwierdzam,że zmienia się na korzyść. A w ogóle to bardzo nam wypiękniały nasze miasta i miasteczka po wejściu Polski do UE. Na Śląsku ludzie są bardzo uczynni i pomocni:w Zabrzu mi doradzali co i jak pstrykać,w Gliwicach na rynku podczas remontu w 2010 robotnicy chcieli przenieść na rękach przez te wykopy:) I jak ja teraz mam pokazać magiczne miasto Kraków z pasją,skoro to moja młodość i zostawiłam tam serce?:) Będę się bardzo starać.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do śląskich miast i miasteczek:)
-
Voy,to wielka szkoda,bo w Spodku trzeba zaliczyć jakąś imprezę:)
-
Dzięki! Spektakl burzowych chmur na niebie trwał chyba około godzinki:)
-
Tutaj chyba zbierało sie na letnią burzę,ale przeszła bokiem:)
-
No niestety,stał tam z uporem osła i nie było chętnych,żeby go przepchnąć:)
Jak wrócę kiedyś do Tarnowskich Gór,to powtórzę zdjęcia Ratusza:)
-
A mnie rozbawił cennik w 2 walutach:) Choć za parę lat nie będzie nam tak wesoło:(
P.S. W Krakowie na Kazimierzu to dopiero można sobie pofocić takich knajpek:))
-
Super! A ja z kolei lubię polować na piękne portale i okna oraz gmachy z czerwonej cegły:)
-
Mariusz,nie przejmuj się:) Ja ul.Zwycięstwa poznałam najpierw z albumu,gdzie dowiedziałam sie,że to główna i najładniejsza ulica w centrum. A kiedy pierwszy raz byłam w Gliwicach pociągiem i wyszłam z dworca PKP pytając starszego sprzedawcę obwarzanków,gdzie jest ta ulica i rynek,to najpierw spojrzał na mnie jak na "zielonego kota",bo chyba myślał,że sobie z niego kpię:) Przecież ta ulica prowadzi od dworca PKP wprost do rynku ok.1km. Ale jak zobaczył,że mam w ręku aparat fot. i wyjaśniłam,po co przyjechałam,to chętnie wyjaśnił co i gdzie:)
-
Kamienice w centrum Gliwic są naprawdę godne uwagi:)
-
Mariusz,przyznam się szczerze,że trochę poświęciłam czasu na przygotowanie tej podróży z wyborem zdjęć i wyszukaniem ciekawostek w opisach:) Sama od jakiegoś czasu poznaję ten swój Śląsk i stwierdzam,że zmienia się na korzyść. A w ogóle to bardzo nam wypiękniały nasze miasta i miasteczka po wejściu Polski do UE. Na Śląsku ludzie są bardzo uczynni i pomocni:w Zabrzu mi doradzali co i jak pstrykać,w Gliwicach na rynku podczas remontu w 2010 robotnicy chcieli przenieść na rękach przez te wykopy:) I jak ja teraz mam pokazać magiczne miasto Kraków z pasją,skoro to moja młodość i zostawiłam tam serce?:) Będę się bardzo starać.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do śląskich miast i miasteczek:) -
Voy,to wielka szkoda,bo w Spodku trzeba zaliczyć jakąś imprezę:)
-
Dzięki! Spektakl burzowych chmur na niebie trwał chyba około godzinki:)
-
Tutaj chyba zbierało sie na letnią burzę,ale przeszła bokiem:)
-
No niestety,stał tam z uporem osła i nie było chętnych,żeby go przepchnąć:)
Jak wrócę kiedyś do Tarnowskich Gór,to powtórzę zdjęcia Ratusza:) -
A mnie rozbawił cennik w 2 walutach:) Choć za parę lat nie będzie nam tak wesoło:(
P.S. W Krakowie na Kazimierzu to dopiero można sobie pofocić takich knajpek:)) -
Super! A ja z kolei lubię polować na piękne portale i okna oraz gmachy z czerwonej cegły:)
-
Mariusz,nie przejmuj się:) Ja ul.Zwycięstwa poznałam najpierw z albumu,gdzie dowiedziałam sie,że to główna i najładniejsza ulica w centrum. A kiedy pierwszy raz byłam w Gliwicach pociągiem i wyszłam z dworca PKP pytając starszego sprzedawcę obwarzanków,gdzie jest ta ulica i rynek,to najpierw spojrzał na mnie jak na "zielonego kota",bo chyba myślał,że sobie z niego kpię:) Przecież ta ulica prowadzi od dworca PKP wprost do rynku ok.1km. Ale jak zobaczył,że mam w ręku aparat fot. i wyjaśniłam,po co przyjechałam,to chętnie wyjaśnił co i gdzie:)
-
Kamienice w centrum Gliwic są naprawdę godne uwagi:)
Zapraszam ponownie i pozdrawiam!