Komentarze użytkownika mr_fixit, strona 26
Przejdź do głównej strony użytkownika mr_fixit
-
koleżanka małżonka wymyśliła, ja tylko zrobiłem;-)
-
Tutaj nie używałem, bo z językiem na brodzie szukałem co ciekawszego ujęcia jeżdżąc od górki do górki. Na statyw nie było czasu:-)
-
Drogie Kolumberowiczki i drodzy Kolumberowicze! Zdjęcia są już w Krakowie, mała aktualizacja godziny rozpoczęcia wystawy - zapraszam wszystkich bardzo serdecznie na godzinę 18.00 w sobotę 10 września do Krakowa do Domu Klutury "Dwór Czeczów" http://dworczeczow.pl
Wstępnie planowaliśmy zacząć o 17-tej, ale wystąpiły jakieś ważne powody zorganizowania o tej porze jakiejś innej krótkiej imprezy w tymże domu kultury. Zatem 18.00 - sobota 10 września! ZAPRASZAM!!!
Pisać proszę do mnie jeśli ktoś potrzebuje pomocy w dotarciu do Krakowa/znalezieniu noclegu/namierzeniu miejsca wystawy itp!
Na dniach planuję swoją małą 'reaktywację' publikacją z mojej wakacyjnej wyprawy, więc dodatkowo tam też zaproszę wszystkich na przystanek krakowski naszej wystawy:-)
-
Iwonka - spoko:-) Z tego co wiem to ma być występ solisty, zaplanowany jako osobne wydarzenie, zgrane w czasie z wernisażem. Kto przyjdzie posłuchać będzie miał okazję pooglądać zdjęcia i odwrotnie.
-
Dyrekcja raczej skojarzy plan koncertu z naszym wernisażem:-)
Kto już teraz może stwierdzić że przyjedzie?
-
Zapraszam wszystkich z bliska i z daleka!:-)
-
No to dogrywam szczegóły przystanku Kraków. Potwierdzam datę 10 września, godzina 17.00, Dom Kultury "Dwór Czeczów" http://dworczeczow.pl.
Jest propozycja ze strony dyrekcji, żeby wernisaż połączyć z recitalem muzyki akordeonowej. Myślę że to całkiem dobry pomysł:-)
-
Wszystko już chyba gra z plakatem:-) Dingo stworzyła nową wersję, za co należą się jej gorące podziękowania. Właśnie mi się drukuje, jutro powinien wyjechać do Świdnicy. Mam nadzieję że sobotę 16-go sprężę tak, że ja również zdołam dotrzeć w ślad za nim:-)
-
Piotrze - niezmiernie mi miło, że tak doceniłeś moją relację z Żeliszowa. Rzadko tu ostatnio bywam, bo czasu na podróżowanie ostatnio niewiele miałem, a obowiązki zawodowe wciągnęły mnie kompletnie.
Ale idzie wiosna, poszukam inspiracji:-) A na lato mam plan taki, że już się ślinię - mam nadzieję że zdjęcia będą przednie:-)
Serdeczne pozdrowienia! A we wrześniu planujemy edycję krakowską wystawy, więc już teraz zapraszam gorąco!
-
Dingo - dokładnie tak jak mówisz aktualizacja plakatu powinna być wykonana przez Ciebie. Zostałem poproszony tylko o jego przeniesienie na papier:-)
-
koleżanka małżonka wymyśliła, ja tylko zrobiłem;-)
-
Tutaj nie używałem, bo z językiem na brodzie szukałem co ciekawszego ujęcia jeżdżąc od górki do górki. Na statyw nie było czasu:-)
-
Drogie Kolumberowiczki i drodzy Kolumberowicze! Zdjęcia są już w Krakowie, mała aktualizacja godziny rozpoczęcia wystawy - zapraszam wszystkich bardzo serdecznie na godzinę 18.00 w sobotę 10 września do Krakowa do Domu Klutury "Dwór Czeczów" http://dworczeczow.pl
Wstępnie planowaliśmy zacząć o 17-tej, ale wystąpiły jakieś ważne powody zorganizowania o tej porze jakiejś innej krótkiej imprezy w tymże domu kultury. Zatem 18.00 - sobota 10 września! ZAPRASZAM!!!
Pisać proszę do mnie jeśli ktoś potrzebuje pomocy w dotarciu do Krakowa/znalezieniu noclegu/namierzeniu miejsca wystawy itp!
Na dniach planuję swoją małą 'reaktywację' publikacją z mojej wakacyjnej wyprawy, więc dodatkowo tam też zaproszę wszystkich na przystanek krakowski naszej wystawy:-) -
Iwonka - spoko:-) Z tego co wiem to ma być występ solisty, zaplanowany jako osobne wydarzenie, zgrane w czasie z wernisażem. Kto przyjdzie posłuchać będzie miał okazję pooglądać zdjęcia i odwrotnie.
-
Dyrekcja raczej skojarzy plan koncertu z naszym wernisażem:-)
Kto już teraz może stwierdzić że przyjedzie? -
Zapraszam wszystkich z bliska i z daleka!:-)
-
No to dogrywam szczegóły przystanku Kraków. Potwierdzam datę 10 września, godzina 17.00, Dom Kultury "Dwór Czeczów" http://dworczeczow.pl.
Jest propozycja ze strony dyrekcji, żeby wernisaż połączyć z recitalem muzyki akordeonowej. Myślę że to całkiem dobry pomysł:-) -
Wszystko już chyba gra z plakatem:-) Dingo stworzyła nową wersję, za co należą się jej gorące podziękowania. Właśnie mi się drukuje, jutro powinien wyjechać do Świdnicy. Mam nadzieję że sobotę 16-go sprężę tak, że ja również zdołam dotrzeć w ślad za nim:-)
-
Piotrze - niezmiernie mi miło, że tak doceniłeś moją relację z Żeliszowa. Rzadko tu ostatnio bywam, bo czasu na podróżowanie ostatnio niewiele miałem, a obowiązki zawodowe wciągnęły mnie kompletnie.
Ale idzie wiosna, poszukam inspiracji:-) A na lato mam plan taki, że już się ślinię - mam nadzieję że zdjęcia będą przednie:-)
Serdeczne pozdrowienia! A we wrześniu planujemy edycję krakowską wystawy, więc już teraz zapraszam gorąco! -
Dingo - dokładnie tak jak mówisz aktualizacja plakatu powinna być wykonana przez Ciebie. Zostałem poproszony tylko o jego przeniesienie na papier:-)