Komentarze użytkownika mr_fixit, strona 12
Przejdź do głównej strony użytkownika mr_fixit
-
polityki do fotografii z zasady nie mieszam:-)
-
w kącie to stała Samochwała, a ja tylko szukałem wystarczająco szerokiego ujęcia:-)
-
Tomku - było mi niezmiernie miło gościć Cię na naszej krakowskiej wystawie:-) Fajnie że znalazłeś chwilę na połączenie się z nami. I przepraszam że kabelek sieciowy był za krótki;-)
-
tylko kabel był za krótki...:-(
-
Dzięki Tomku za spotkanie i miłe słowa!
-
Moi drodzy, lejecie miód na moje serce:-) Serdeczne dizęki! Organizacja takiego przedsięwzięcia nie jest zbyt kłopotliwa, a komputer mam lekki:-)
I tylko trochę mi żal że było tak mało ludzi z najbliższej okolicy...
Kombinujmy zatem jakąś nową formułę spotkań w realu. Plener i wieczorne historie przy zdjęciach wydają się dobrym pomysłem. Tym bardziej, że jeśli byliby chętni to i jakieś mikrowarsztaty/porady fotograficzne mógłbym uskutecznić.
-
Bardzo się cieszę że mogliśmy się spotkać 'niewirtualnie'. Szczególnie, że tak jak napisał Tomek, w sumie w tej małej grupie było więcej osób przyjezdnych. Ale niezależnie od tego miło mi, że wystawa zawitała do Krakowa i że w dodatku na jej otwarcie przybyła sama pomysłodawczyni:-)
Być może formułą wystawy już się powoli wyczerpuje, rozmawialiśmy o tym i jakieś nowe pomysły na okazje do spotkań już się pojawiły. Warto je przemyśleć i być może z sukcesem wdrożyć.
Wielkie dzięki wszystkim za miłę słowa!
-
Pani Dyrektor DOmu Kultury oraz mr_fixit. chyba łatwo się domyślić kto jest kto:-P
-
nienacek mieszka w niespodziewaniu chyba;-)
-
no sporo:-)
-
polityki do fotografii z zasady nie mieszam:-)
-
w kącie to stała Samochwała, a ja tylko szukałem wystarczająco szerokiego ujęcia:-)
-
Tomku - było mi niezmiernie miło gościć Cię na naszej krakowskiej wystawie:-) Fajnie że znalazłeś chwilę na połączenie się z nami. I przepraszam że kabelek sieciowy był za krótki;-)
-
tylko kabel był za krótki...:-(
-
Dzięki Tomku za spotkanie i miłe słowa!
-
Moi drodzy, lejecie miód na moje serce:-) Serdeczne dizęki! Organizacja takiego przedsięwzięcia nie jest zbyt kłopotliwa, a komputer mam lekki:-)
I tylko trochę mi żal że było tak mało ludzi z najbliższej okolicy...
Kombinujmy zatem jakąś nową formułę spotkań w realu. Plener i wieczorne historie przy zdjęciach wydają się dobrym pomysłem. Tym bardziej, że jeśli byliby chętni to i jakieś mikrowarsztaty/porady fotograficzne mógłbym uskutecznić. -
Bardzo się cieszę że mogliśmy się spotkać 'niewirtualnie'. Szczególnie, że tak jak napisał Tomek, w sumie w tej małej grupie było więcej osób przyjezdnych. Ale niezależnie od tego miło mi, że wystawa zawitała do Krakowa i że w dodatku na jej otwarcie przybyła sama pomysłodawczyni:-)
Być może formułą wystawy już się powoli wyczerpuje, rozmawialiśmy o tym i jakieś nowe pomysły na okazje do spotkań już się pojawiły. Warto je przemyśleć i być może z sukcesem wdrożyć.
Wielkie dzięki wszystkim za miłę słowa! -
Pani Dyrektor DOmu Kultury oraz mr_fixit. chyba łatwo się domyślić kto jest kto:-P
-
nienacek mieszka w niespodziewaniu chyba;-)
-
no sporo:-)