Komentarze użytkownika sagnes80, strona 181
Przejdź do głównej strony użytkownika sagnes80
-
-
Nie czytałam wpisów tutaj od przedwczoraj i trochę się zakręciłam...nawet trochę więcej....
Smutno się tu zrobiło, a było tak przyjemnie. Zmęczona jestem już tą walką...Chciałabym bardzo, żeby wróciła ta świetna atmosfera, jaką mieliśmy na Kolumberze jeszcze przed tygodniem :)
Czy to jest jeszcze możliwe?
Możemy zapomnieć o tych wszystkich przykrych słowach?
Ja mogę spróbować... Jest tu za fajnie, żeby niszczyć i oczerniać się nawzajem...
Od tracenia nerwów to są przecież często stresujące prace czy inne obowiązki. Kolumber był chwilą wytchnienia, przeniesienia się do krainy podróżniczych marzeń...
Ja nie boję się powiedzieć PRZEPRASZAM. Jeśli moje dotychczasowe uwagi, komentarze kogoś zraniły to PRZEPRASZAM :)
Besirze Ciebie również szczerze PRZEPRASZAM, za moje słowa, które Cię dotknęły :)
Pozdrawiam :)
-
piękny portret :)
-
oj jaki on mały :) bardziej jak dla krasnoludków ;) no bo przecież Mikołaj to kawał "chłopa" ;)
-
niesamowite zjawisko :) może kiedyś uda mi się zobaczyć na własne oczy :)
-
dopiero teraz tu dotarłam i okazuje się, że mam jeszcze sporo "starych", ciekawych relacji na Kolumberze do przeczytania:) plusik ode mnie za lekki, pełen energii i humoru styl :)
-
z przyjemnością ;) tylko... niech już tak nie macha ramionami ;)
-
niektóre zdjęcia faktycznie się sklonowały ;) ale i tak napisałaś relację zasługującą na plusik:) krótko, konkretnie i ciekawie:) a Wilno jest miastem do którego chciałabym pojechać jeszcze w tym roku :)
-
czy warto ulegać prowokacjom? ja postanowiłam stosować sie do punktu 9 netykiety...
i od teraz oddaję się już tylko najprzyjemniejszej części kolumberowania - oglądaniu Waszych zdjęć, plusikowaniu i komentowaniu :) pozdrawiam :)
-
Drodzy Kolumberowicze :) Regulamin przeczytałam :) cieszę się, że został uzupełniony Netykietą. Zamierzam się stosować do wszystkich zasad.
Nie chcę już waśni... Chcę tak jak dawniej cieszyć się Waszymi zdjęciami i Waszymi podróżami. Chcę dzięki Waszym inspiracjom marzyć o kolejnych wyjazdach. Z pomocą Waszych świetnych rad, komentarzy, relacji, fotografii zwykłych i niezwykłych miejsc wartych zobaczenia, chcę krok po kroku te własne marzenia realizować :)
-
Nie czytałam wpisów tutaj od przedwczoraj i trochę się zakręciłam...nawet trochę więcej....
Smutno się tu zrobiło, a było tak przyjemnie. Zmęczona jestem już tą walką...Chciałabym bardzo, żeby wróciła ta świetna atmosfera, jaką mieliśmy na Kolumberze jeszcze przed tygodniem :)
Czy to jest jeszcze możliwe?
Możemy zapomnieć o tych wszystkich przykrych słowach?
Ja mogę spróbować... Jest tu za fajnie, żeby niszczyć i oczerniać się nawzajem...
Od tracenia nerwów to są przecież często stresujące prace czy inne obowiązki. Kolumber był chwilą wytchnienia, przeniesienia się do krainy podróżniczych marzeń...
Ja nie boję się powiedzieć PRZEPRASZAM. Jeśli moje dotychczasowe uwagi, komentarze kogoś zraniły to PRZEPRASZAM :)
Besirze Ciebie również szczerze PRZEPRASZAM, za moje słowa, które Cię dotknęły :)
Pozdrawiam :) -
piękny portret :)
-
oj jaki on mały :) bardziej jak dla krasnoludków ;) no bo przecież Mikołaj to kawał "chłopa" ;)
-
niesamowite zjawisko :) może kiedyś uda mi się zobaczyć na własne oczy :)
-
dopiero teraz tu dotarłam i okazuje się, że mam jeszcze sporo "starych", ciekawych relacji na Kolumberze do przeczytania:) plusik ode mnie za lekki, pełen energii i humoru styl :)
-
z przyjemnością ;) tylko... niech już tak nie macha ramionami ;)
-
niektóre zdjęcia faktycznie się sklonowały ;) ale i tak napisałaś relację zasługującą na plusik:) krótko, konkretnie i ciekawie:) a Wilno jest miastem do którego chciałabym pojechać jeszcze w tym roku :)
-
czy warto ulegać prowokacjom? ja postanowiłam stosować sie do punktu 9 netykiety...
i od teraz oddaję się już tylko najprzyjemniejszej części kolumberowania - oglądaniu Waszych zdjęć, plusikowaniu i komentowaniu :) pozdrawiam :) -
Drodzy Kolumberowicze :) Regulamin przeczytałam :) cieszę się, że został uzupełniony Netykietą. Zamierzam się stosować do wszystkich zasad.
Nie chcę już waśni... Chcę tak jak dawniej cieszyć się Waszymi zdjęciami i Waszymi podróżami. Chcę dzięki Waszym inspiracjom marzyć o kolejnych wyjazdach. Z pomocą Waszych świetnych rad, komentarzy, relacji, fotografii zwykłych i niezwykłych miejsc wartych zobaczenia, chcę krok po kroku te własne marzenia realizować :)
miłego weekendu:)