Komentarze użytkownika lmichorowski, strona 1694
Przejdź do głównej strony użytkownika lmichorowski
-
Dziękuję za wizytę na pokładfzie Herculesa C-130, plusy i komentarze za Irak. Pozdrawiam.
-
Always straight ahead!
-
I w dodatku, jest strasznie głośny.
-
Co najwyżej, mogłem być pilotem... tej "wycieczki", ale też nie byłem, bo tę rolę spełniał pracownik MSZ.
-
Mam też i górę, ale zrobione w czasie następnej podróży. Ponieważ była to podróż przez 3 republiki bałtyckie, to myślę, że cały pomnik ryski pokażę przy okazji relacji z tamtej podróży. Pozdrawiam.
-
Nie taki diabeł straszny. Nieco uciążliwe może być jedynie przekraczanie granicy (ostatnio gdy wracałem z podróży służbowej z Białorusi samochodem trzeba było odstać ok. 4 godzin) i ewentualne załatwianie spraw urzędowych.
-
Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam.
-
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam.
-
Zgadzam się. Nie była to z pewnością "podróż marzeń".
-
Dziękuję, bo nazwa placu wyleciała mi już z pamięci.
-
Dziękuję za wizytę na pokładfzie Herculesa C-130, plusy i komentarze za Irak. Pozdrawiam.
-
Always straight ahead!
-
I w dodatku, jest strasznie głośny.
-
Co najwyżej, mogłem być pilotem... tej "wycieczki", ale też nie byłem, bo tę rolę spełniał pracownik MSZ.
-
Mam też i górę, ale zrobione w czasie następnej podróży. Ponieważ była to podróż przez 3 republiki bałtyckie, to myślę, że cały pomnik ryski pokażę przy okazji relacji z tamtej podróży. Pozdrawiam.
-
Nie taki diabeł straszny. Nieco uciążliwe może być jedynie przekraczanie granicy (ostatnio gdy wracałem z podróży służbowej z Białorusi samochodem trzeba było odstać ok. 4 godzin) i ewentualne załatwianie spraw urzędowych.
-
Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam.
-
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam.
-
Zgadzam się. Nie była to z pewnością "podróż marzeń".
-
Dziękuję, bo nazwa placu wyleciała mi już z pamięci.