Komentarze użytkownika lmichorowski, strona 1512
Przejdź do głównej strony użytkownika lmichorowski
-
Dziękuję za wizytę na moim profilu. Jeżeli chodzi o Twoją fajną wyprawę na Maltę to mam dwie drobne uwagi. Po pierwsze - przydałby się jakiś opis pod częścią fotografii, przybliżający te miejsca tym z Kolumberowiczów, którzy nie mieli okazji poznać ich osobiście. Po drugie, warto by coś zrobić z tym błędem w lokalizacji - wszystkie zdjęcia z Malty i Sycylii figurują jako "Grecja". Pozdrawiam.
-
Dino, św. Paweł pisał listy do Koryntian, ale czy akurat do cór Koryntu? Tu mam pewne wątpliwości.
-
Arnoldzie, tyle na razie. Muszę przerwać oglądanie, ale jeszcze tu wrócę. Dużego plusa zostawiam już po tym kawałku. Pozdrawiam.
-
Czyli Donald Puł-Tusk
-
I znowu nasuwa mi się to jakże trafne określenie... Będę się powtarzał, ale cóż - po prostu "słowiańska rozpierducha". A widok Zalewu - piękny.
-
A pamiętacie jak śpiewano o "metach"?:
"U pani Kasi kupić jest najlepiej!
U pani Kasi wcześniej jest niż w sklepie!
U pani Kasi trunki przenajczystsze,
Bo pani Kasia walczy z bimbrownictwem!
.....
U pani Kasi czysto jak w aptece!
U pani Kasi schowek jest za piecem!
U pani Kasi kupić możesz zawsze!
A pani Kasia czci ustawodawcę..."
(Jacek Zwoźniak)
"ZOMO tanio się sprzedaje,
Buce tępe i uczynne,
Za dwa Króle czyli Cwaję
Sami wiozą na melinę.
Starczy z okna się wychylić,
Krzyknąć: pokot ma pragnienie!
A już dwaj pod drzwiami byli
Z odpowiednim obciążeniem!..."
(Jacek Kaczmarski)
-
"All along the watchtower, princes kept the view
While all the women came and went, barefoot servants, too ..."
-
"In the court of the Crimson King"
-
Jak tak czytam o tych sąsiasach, to przypomina mi się fajna ballada Timura Szaowa "O zaletach i wadach snobizmu", w której swoich sąsiadów charakteryzował tak:
"Вот сосед – прикинулся банкиром,
Пьёт «Клико», к валютным ездит дамам.
Правда, Сартра путает с сортиром,
А ван Гога путает с ван Даммом.
И ничуть ему от этого не грустно,
Взял цыган, и на извозчике – к актрисам...
Он не сноб, он просто счастлив безыскусно,
Как ребёнок тихо счастлив, что пописал.
........
Вот другой сосед, – тот люмпен неприличный,
Бедный Йорик, жертва пьяного зачатья.
Для него Бодлер с борделем идентичны,
Ну а Рэмбо и Рембо – родные братья.
Да пускай шумит, не зря же он напился!
Пусть ругает президента «педерастом»,
Лишь бы он в подъезде не мочился,
Да не лез бы к управленью государством!"
Po polsku sens można by oddać slowami:
"Oto sąsiad mój, udaje wciąż bankiera.
„Clicot” pije, dewizowa przy nim „dama”.
Prawda, Sartre’a nie odróżnia od sortera
A van Gogha nie odróżnia od van Damma.
Ale wcale ten brak wiedzy go nie zraża,
Z cyganami jeździ bryką na dziewuchy.
On nie snob, on za szczęśliwca się uważa
Jak niemowlak, który zsiusiał się w pieluchy.
.......
Drugi sąsiad - lump wystaje wciąż pod bramą,
Biedny Yorrick, co spłodzili go pijacy.
Dla niego Baudelaire i burdel - to, to samo,
No, a Rambo i Rimbaud - bracia bliźniacy.
Niech baluje, niechaj pije aż do rana!
Prezydenta niech wyzywa od „pedałów”,
Byle tylko w końcu przestał szczać po bramach ,
I rządzenia w państwie mu się odechciało !"
-
Dziękuję, Smoku, za odwiedziny. Dziękuję także za litewskie plusy i komentarze. Czekam na Twoje nowe podróże. Pozdrawiam.
-
Dziękuję za wizytę na moim profilu. Jeżeli chodzi o Twoją fajną wyprawę na Maltę to mam dwie drobne uwagi. Po pierwsze - przydałby się jakiś opis pod częścią fotografii, przybliżający te miejsca tym z Kolumberowiczów, którzy nie mieli okazji poznać ich osobiście. Po drugie, warto by coś zrobić z tym błędem w lokalizacji - wszystkie zdjęcia z Malty i Sycylii figurują jako "Grecja". Pozdrawiam.
-
Dino, św. Paweł pisał listy do Koryntian, ale czy akurat do cór Koryntu? Tu mam pewne wątpliwości.
-
Arnoldzie, tyle na razie. Muszę przerwać oglądanie, ale jeszcze tu wrócę. Dużego plusa zostawiam już po tym kawałku. Pozdrawiam.
-
Czyli Donald Puł-Tusk
-
I znowu nasuwa mi się to jakże trafne określenie... Będę się powtarzał, ale cóż - po prostu "słowiańska rozpierducha". A widok Zalewu - piękny.
-
A pamiętacie jak śpiewano o "metach"?:
"U pani Kasi kupić jest najlepiej!
U pani Kasi wcześniej jest niż w sklepie!
U pani Kasi trunki przenajczystsze,
Bo pani Kasia walczy z bimbrownictwem!
.....
U pani Kasi czysto jak w aptece!
U pani Kasi schowek jest za piecem!
U pani Kasi kupić możesz zawsze!
A pani Kasia czci ustawodawcę..."
(Jacek Zwoźniak)
"ZOMO tanio się sprzedaje,
Buce tępe i uczynne,
Za dwa Króle czyli Cwaję
Sami wiozą na melinę.
Starczy z okna się wychylić,
Krzyknąć: pokot ma pragnienie!
A już dwaj pod drzwiami byli
Z odpowiednim obciążeniem!..."
(Jacek Kaczmarski)
-
"All along the watchtower, princes kept the view
While all the women came and went, barefoot servants, too ..." -
"In the court of the Crimson King"
-
Jak tak czytam o tych sąsiasach, to przypomina mi się fajna ballada Timura Szaowa "O zaletach i wadach snobizmu", w której swoich sąsiadów charakteryzował tak:
"Вот сосед – прикинулся банкиром,
Пьёт «Клико», к валютным ездит дамам.
Правда, Сартра путает с сортиром,
А ван Гога путает с ван Даммом.
И ничуть ему от этого не грустно,
Взял цыган, и на извозчике – к актрисам...
Он не сноб, он просто счастлив безыскусно,
Как ребёнок тихо счастлив, что пописал.
........
Вот другой сосед, – тот люмпен неприличный,
Бедный Йорик, жертва пьяного зачатья.
Для него Бодлер с борделем идентичны,
Ну а Рэмбо и Рембо – родные братья.
Да пускай шумит, не зря же он напился!
Пусть ругает президента «педерастом»,
Лишь бы он в подъезде не мочился,
Да не лез бы к управленью государством!"
Po polsku sens można by oddać slowami:
"Oto sąsiad mój, udaje wciąż bankiera.
„Clicot” pije, dewizowa przy nim „dama”.
Prawda, Sartre’a nie odróżnia od sortera
A van Gogha nie odróżnia od van Damma.
Ale wcale ten brak wiedzy go nie zraża,
Z cyganami jeździ bryką na dziewuchy.
On nie snob, on za szczęśliwca się uważa
Jak niemowlak, który zsiusiał się w pieluchy.
.......
Drugi sąsiad - lump wystaje wciąż pod bramą,
Biedny Yorrick, co spłodzili go pijacy.
Dla niego Baudelaire i burdel - to, to samo,
No, a Rambo i Rimbaud - bracia bliźniacy.
Niech baluje, niechaj pije aż do rana!
Prezydenta niech wyzywa od „pedałów”,
Byle tylko w końcu przestał szczać po bramach ,
I rządzenia w państwie mu się odechciało !"
-
Dziękuję, Smoku, za odwiedziny. Dziękuję także za litewskie plusy i komentarze. Czekam na Twoje nowe podróże. Pozdrawiam.