Komentarze użytkownika lmichorowski, strona 1493
Przejdź do głównej strony użytkownika lmichorowski
-
Ciekawostką jest jej ikonostas, zbudowany w dużej części z elementów ceramicznych.
-
Podobne sanktuaria, tyle że katolickie, są też w Świętej Wodzie koło Wasilkowa i na słynnej Górze Krzyży (Krizu kalnas) koło Szawli na Żmudzi.
-
O ile pamiętam, we wnętrzu cerkwii nie można, niestety, robić zdjęć. Może Renacie się to udało właśnie dzięki "nauczycielskiej sile przekonywania"
-
Ciekawe, że w 1942 r. przyjęli za patronów świątyni Machabeuszy...
-
Popatrz, byłem kilkakrotnie w tych okolicach, a o tej atrakcji w ogóle nie wiedzialem...
-
OK., z góry dziękuję.
-
Z cmentarzami żydowskimi jest rzewiście spory problem. Wiele z nich jest faktycznie w opłakanym stanie, macewy są z reguły przewrócone a napisy mocno zatarte (np. w Tykocinie). Inne (choćby ten w Krynkach) są strasznie zarośnięte, jeszcze inne (np. w Drohiczynie) są położone za miastem, na terenie porośniętym lasem i czasem trudno odróżnić macewę od zwykłego kamienia. Są też cmentarze zachowane w miarę dobrze, ale jest ich stosunkowo niewiele i to raczej w Polsce południowo-wschodniej (Tarnogród, Leżajsk, Lesko). Nie mówię tu, oczywiście o cmentarzach w dużych miastach: Warszawie, Łodzi czy Krakowie.
-
Chociaż dałem plusa, nie żegnam się z Twoją podróżą. Jest ona dla mnie tym bardziej ciekawa, że wiedzie przez wiele miejsc, które miałem okazję odwiedzić. Na razie dotarłem do Kruszynian, jutro ruszę dalej. Pozdrawiam.
-
W wielu dawnych synagogach na wschodzie Polski nie zachował się wystrój sakralny (w/w wymienione synagogi w Krynkach, synagoga w Łęcznej, Lesku , Cieszanowie i inne) ale jest kilka nieźle zachowanych np. synagogi w Tykocinie, Włodawie czy Łańcucie.
-
My z kolei w maju wybieramy się na rajd po zamkach dolnośląskich.
-
Ciekawostką jest jej ikonostas, zbudowany w dużej części z elementów ceramicznych.
-
Podobne sanktuaria, tyle że katolickie, są też w Świętej Wodzie koło Wasilkowa i na słynnej Górze Krzyży (Krizu kalnas) koło Szawli na Żmudzi.
-
O ile pamiętam, we wnętrzu cerkwii nie można, niestety, robić zdjęć. Może Renacie się to udało właśnie dzięki "nauczycielskiej sile przekonywania"
-
Ciekawe, że w 1942 r. przyjęli za patronów świątyni Machabeuszy...
-
Popatrz, byłem kilkakrotnie w tych okolicach, a o tej atrakcji w ogóle nie wiedzialem...
-
OK., z góry dziękuję.
-
Z cmentarzami żydowskimi jest rzewiście spory problem. Wiele z nich jest faktycznie w opłakanym stanie, macewy są z reguły przewrócone a napisy mocno zatarte (np. w Tykocinie). Inne (choćby ten w Krynkach) są strasznie zarośnięte, jeszcze inne (np. w Drohiczynie) są położone za miastem, na terenie porośniętym lasem i czasem trudno odróżnić macewę od zwykłego kamienia. Są też cmentarze zachowane w miarę dobrze, ale jest ich stosunkowo niewiele i to raczej w Polsce południowo-wschodniej (Tarnogród, Leżajsk, Lesko). Nie mówię tu, oczywiście o cmentarzach w dużych miastach: Warszawie, Łodzi czy Krakowie.
-
Chociaż dałem plusa, nie żegnam się z Twoją podróżą. Jest ona dla mnie tym bardziej ciekawa, że wiedzie przez wiele miejsc, które miałem okazję odwiedzić. Na razie dotarłem do Kruszynian, jutro ruszę dalej. Pozdrawiam.
-
W wielu dawnych synagogach na wschodzie Polski nie zachował się wystrój sakralny (w/w wymienione synagogi w Krynkach, synagoga w Łęcznej, Lesku , Cieszanowie i inne) ale jest kilka nieźle zachowanych np. synagogi w Tykocinie, Włodawie czy Łańcucie.
-
My z kolei w maju wybieramy się na rajd po zamkach dolnośląskich.