Komentarze użytkownika lmichorowski, strona 127
Przejdź do głównej strony użytkownika lmichorowski
-
W 2003 roku spotkałem trabancika koło Bryce Canyon w USA...
-
W podpisie wkradł się błąd, bo hotel nazywa się Fairmont Le Château Frontenac...
-
Z przyjemnością obejrzałem galerię z Sewilli, która ma szansę znaleźć się na naszym tegorocznym wakacyjnym szlaku. Pozdrawiam. :)
-
W każdym razie jego ulubione drinki (martini + wódka) miały być zawsze "wstrząśnięte, nie zmieszane"...
-
Cóż, signum temporis...
-
Dziękuję za wizytę w Barcelonie sprzed lat... Pozdrawiam. :)
-
Dzięki, że wpadłeś do mojego Londynu i orasiłeś podróż wieloma cennymi komentarzami i plusami. Pozdrawiam. :)
-
Myślę, że w historii każdego kraju...
-
Niewątpliwie, ale to chyba już historia...
-
A swoją drogą, ciekawe czy były wypadki pogryzienia przez konie...
-
W 2003 roku spotkałem trabancika koło Bryce Canyon w USA...
-
W podpisie wkradł się błąd, bo hotel nazywa się Fairmont Le Château Frontenac...
-
Z przyjemnością obejrzałem galerię z Sewilli, która ma szansę znaleźć się na naszym tegorocznym wakacyjnym szlaku. Pozdrawiam. :)
-
W każdym razie jego ulubione drinki (martini + wódka) miały być zawsze "wstrząśnięte, nie zmieszane"...
-
Cóż, signum temporis...
-
Dziękuję za wizytę w Barcelonie sprzed lat... Pozdrawiam. :)
-
Dzięki, że wpadłeś do mojego Londynu i orasiłeś podróż wieloma cennymi komentarzami i plusami. Pozdrawiam. :)
-
Myślę, że w historii każdego kraju...
-
Niewątpliwie, ale to chyba już historia...
-
A swoją drogą, ciekawe czy były wypadki pogryzienia przez konie...